Rzuciła pracę w szkole, żeby zostać dominą

Nigdy nie wiadomo, kiedy w człowieku odezwie się powołanie. Najlepszym tego przykładem jest przypadek 35-letniej Amerykanki, która postanowiła zerwać z nudnym życiem szkolnej nauczycielki, aby zacząć ubierać się w skórzane ciuchy i ćwiczyć facetów za pomocą pejcza.

domina.png

Jak się okazuje, nigdy nie warto rezygnować z marzeń, nawet jeśli ich realizacja oznacza rezygnację z całego dotychczasowego, ułożonego życia. A takim właśnie cieszyła Dahlia Rain, dopóki nie zorientowała się, że życie jest za krótkie, aby przeżyć je nudny sposób. Amerykanka w pewnej chwili zrozumiała, że czegoś jej brakuje. Tym czymś okazały się mocne doznania, które zapewnia fetysz związany z dominacją. Jako, że jej mąż nie podzielał jej nowych pasji, prędko stał się byłym mężem, a Dahlia rzuciła pracę szkolnej nauczycielki i stała się dominą na pełen etat.


domina1.png

„Zaczęłam spotykać się z odważniejszymi pod pewnymi względami ludźmi i chodzić na fetyszystyczne imprezy, co szybko stało się istotną częścią mojego życia” – mówi Dahlia. Kobieta obecnie ma dwóch stałych klientów oraz nowego chłopaka, który akceptuje jej obecny styl życia. A czym różnią się owi klienci od partnera życiowego?

„Różnice są spore. Z moimi „podopiecznymi” nie uprawiam seksu. To w ogóle nie są relacje o podłożu seksualnym. To świat ich i mojej fantazji. Otrzymuję sporo maili od ludzi, którzy pragną zostać moimi seksualnymi niewolnikami, nad którymi będę miała władzę dwadzieścia cztery godziny na dobę, ale ja nie praktykuję tego typu rzeczy”.

Co ciekawe, obaj faceci nie płacą pieniędzmi za spędzanie czasu z Dahlią. To relacja polegająca na obustronnych korzyściach – ona czerpie przyjemność z tego, że ma nad kimś władzę, a oni z tego, że ktoś ma władzę nad nimi. Na pytanie, jak długo ma zamiar być dominą, Dahlia odpowiada – „Do końca życia. Na starość będę miała niewolników, którzy będą pchać mój wózek”.


Dodał(a): Piotr Majewski / fot. Barcroft Środa 28.03.2018