Przedwczesny wytrysk nie jest chorobą
Według nowej publikacji Anatomii Klinicznej, przedwczesny wytrysk nie powinien być klasyfikowany jako męskie zaburzenie seksualne, gdyż jest to zjawisko naturalne, szczególnie u młodych mężczyzn, którzy dopiero zaczynają współżycie. Naukowcy przekonują, że osoby, które mają taki problem mogą z resztą nauczyć się kontrolować sytuację samodzielnie, bez konieczności korzystania z jakichkolwiek leków lub terapii. W dodatku z biologicznego punktu widzenia przedwczesny wytrysk nie jest problemem, bo długotrwała penetracja nie jest niezbędna, aby kobieta osiągnęła orgazm (na szczyt można doprowadzić ją przecież pieszcząc jej łechtaczkę).
Jedno jest pewne - wnioski te na pewno nie spodobają się firmom farmaceutycznym, które na leczeniu tego schorzenia zarabiały dotychczas miliony dolarów...