Porno w telewizji
28-letni mężczyzna tłumaczył, że był w złej kondycji psychicznej po kłótni z kobietą i w ten sposób wylał swoją frustrację. My nie tylko doceniamy kreatywność wspomnianego pana, ale również determinację. Mężczyzna nie tylko puścił w kraj ostre rżnięcie w rytm zakazanej na Białorusi piosenki "Graj" zespołu Lapis Trubeckoj, ale przede wszystkim powiedział współpracownikom, że idzie na papierosa, a w tym czasie zamknął drzwi do pomieszczenia technicznego i złamał klucz, by utrudnić przerwanie jego autorskiego programu. To się nazywa plan! Szkoda tylko, że mężczyzna został zatrzymany po kilku dniach, a stacja BiełMuzTV będzie domagała się odszkodowania za uszkodzone mienie (najprawdopodobniej chodzi o drzwi, które trzeba było wyważyć, aby przerwać szatańską emisję).