Perwersyjny seks

RZYMSKI PRYSZNIC
Mój chłopak, zapewne pod wpływem serialu „Rzym”, zaczął czytać i oglądać wszystko o czasach cezarów. Teraz namawia mnie do zabawy w tzw. rzymski prysznic, którego entuzjastą był cesarz Tyberiusz. Polega to na tym, że ja mam się tak długo obżerać różnymi świństwami (np. czekoladą i rybami w majonezie), aż zrobi mi się niedobrze i na mego partnera zwymiotuję! A ja na diecie jestem, nie mogę przecież jeść byle czego! Anulka z Krakowa
Aniu, prawdziwy rzymski prysznic polega na wymiotowaniu w usta partnera, czego rezultatem jest swoisty wymiotowy ping-pong. Zapytaj zatem swego chłopaka, czy na pewno chce być stuprocentowo starożytnym Rzymianinem?

STOSUNEK DOGŁĘBNY
Moja dziewczyna często zaspokaja mnie za pomocą wibratora. Wkłada mi go do odbytnicy, kręci nim w mej dupci jak szalona, a następnie żąda, abym tryskał jej spermą w twarz. Podoba mi się to, tym bardziej że ona moje nasienie zlizuje. Obawiam się jednak, czy przez te zabawy nie zostanę pewnego dnia pederastą! Dzidek z Wrocławia
Niewątpliwie jest to praktyka typowa dla gejów. Ale dopóki twoja dziewczyna nie ma zarostu, nie zniknęły jej piersi, a jej wibrator nie zamienił się w penisa, dopóty jesteście tylko parą zadowolonych, heteroseksualnych perwersów.

STRZAŁ Z LUFY
Słyszałem, że jeśli sobie w penisa, czyli do cewki moczowej, powsadzam kule karabinowe, to będę podczas wytrysku strzelał z nich jak z cekaemu! Poradź mi, proszę, jakiego kalibru kule są najlepsze! Sierżant sztabowy
W twoim przypadku pociski kaliber 105 mm. W każdym innym — ostrzegam: jest to niebezpieczna praktyka S/M. Ci, którzy jej próbowali, w szpitalach lądowali.