Penisoujarzmiacz

Lato, plaża, skąpo ubrane dziewczyny, a Twoje spodenki zaczynają się niekontrolowanie unosić od strony frontowej. Zakrywać, siadać, myśleć o nadgodzinach w pracy żeby oczyścić umysł? Nie, założyć Bloxers.
bloxers.jpg

Przyszło lato, facet zakłada więc luźniejsze szorty i bardziej przewiewną bieliznę. Ale kobiety wyjmują wtedy z szaf krótkie spódniczki, zrzucają staniki, a i majtki jakby im się wtedy kurczyły. Z kolei nam na ten widok coś się powiększa. Namiocik, żagielek – jak zwał tak zwał, problem kłopotliwy. Bo to, co nam się wydaje zdrowym, męskim odruchem, dla osób postronnych oznacza nadpobudliwość seksualną, za którą powinno się wsadzać ptaszka do klatki.

Jednak świetny pomysł rozwiązania problemu niekontrolowanego wzwodu przyszedł od…dwóch Hiszpanek. W projekcie pomagał im Amerykanin, ale pewnie grał tylko funkcjonalnego manekina. Wymyśliły tarczę na penisa, która ujarzmi przyrodzenie, gdy Twoja fantazja wyśle więcej krwi do członka skutkując uruchomieniem „hydrauliki”. Bloxers to bawełniana tkanina, obszyta elastycznym materiałem. Deflektor mocuje się na jednej z nóg i zapina w pasie. Żeby tarcza zadziałała, układasz penisa na stronę, na której leży mu się zazwyczaj najwygodniej i możesz ruszać na plażę nawet bez bielizny pod spodenkami.



Ekipę Bloxers możesz wesprzeć poprzez serwis crowdfundingowy Indiegogo. Mają już w pełni funkcjonalny prototyp, ale muszą uzbierać 20 000 dolarów na uruchomienie produkcji.

Jakich czasów dożyliśmy, żeby facet musiał kryć się ze swoją męskością?!





Dodał(a): Jan Rzeźnik Piątek 17.07.2015