Miała zrobić 19 mln lodów, zrobiła 400

Madonna obiecywała wszystkim głosującym na Hillary Clinton, że zadowoli ich oralnie, gwiazdy porno przy okazji Euro 2016 deklarowały to samo, w przypadku awansu ich drużyn narodowych do finału rozgrywek – takich słów rzucanych na wiatr lub na Twittera słyszeliśmy już nadto. Już nikt nie bierze na poważnie tego typu zakładów. Dlatego jedna z dziewczyn, która zarzekała się, że to zrobi, ruszyła w trasę, by zaspokoić oralnie swoich krajan.

Paola Saulino to urodzona w Neapolu, a pracująca w Kalifornii aktorka filmów dla dorosłych, która jest mocno zaangażowana w politykę swojego matczynego kraju. A przynajmniej była w jedną ze spraw z końca ubiegłego roku. Włosi w grudniu 2016 mieli w referendum opowiedzieć się czy są za, czy przeciw zmianom w konstytucji, które proponował premier tego kraju Matteo Renzi. Wspomniana bohaterka była w opozycji do prezesa rady ministrów i obiecała seks oralny każdemu, kto zagłosuje na "nie".

Gdy Włosi w referendum odrzucili propozycję zmiany konstytucji, Paola z jednej strony się ucieszyła, z drugiej miała w pamięci swoje zobowiązanie, złożone rodakom w mediach społecznościowych. 19,4 miliona facetów przyczyniło się do tego, co panna Saulino uznała za sukces. Przyszedł czas zapłaty.

Aktorka miała pełne usta roboty, bo postanowiła wywiązać się ze złożonej obietnicy – „dotrzymuję danego słowa”, deklarowała publicznie. I tak wyruszyła w „The Pompa Tour”, czyli „ssącą objazdówkę” (pompa oznacza po włosku to samo, co po polsku).

Dziewczyna ruszyła w tournée po Półwyspie Apenińskim, ale miała też zahaczyć o Wielką Brytanię, by tam również podziękować głosującym tak, jak ona. Nawiązanie akurat do Wysp jest przemyślane, bo niepowodzenie referendum mogło być jednym z kroków do „Italexitu”, czyli wyjścia Włoch z Unii Europejskiej. Pod koniec stycznia miała na koncie 400 zrobionych lodów. Do 19 000 000 nadal trochę jej brakowało.



Jednak w pewnym momencie zaczęła narzekać na drętwienie szczęki i języka, a to mogło być niebezpieczne dla panów. Poza tym twierdziła, że coraz mniej mężczyzn przychodziło na jej wizyty w ich miastach. Nie wiadomo na jakiej liczbie się skończyło, ale Paola przynajmniej starała się wywiązać z obietnicy.

I gdy wydawałoby się, że Paola może żałować swojej obietnicy, że nigdy więcej czegoś takiego nie zrobi, postanowiła zmobilizować piłkarzy swojego ukochanego Napoli w walce o puchar Ligi Mistrzów. Tym razem fellatio miała obdarować wszystkich chętnych zawodników, jeśli ci wygrają w finale. Na nieszczęście dziewczyny, i samych zainteresowanych, ekipa dwukrotnie uległa Realowi Madryt i zakończyła swoją przygodę na 1/16 finału.

Mogła przynajmniej na pocieszenie zrobić dobrze oralnie kibicom swojej drużyny. Frekwencja na stadionie wyniosła niecałe 57 tysięcy. Na to przynajmniej starczyłoby życia.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: instagram.com/insta_paolina Wtorek 28.03.2017