Małżeńswo na ostro

Jeśli wydaje ci się, że staruszkom brakuje ikry i temperamentu, co powiesz na 57-letnią babcię, która odcięła jądro swojemu niewiernemu mężowi?

stara baba z siekierą

Po co robić awantury, wygłaszać kazania, albo żądać rozwodu, kiedy niewiernego męża można ukarać w zdecydowanie bardziej praktyczny (aczkolwiek nie do końca legalny) sposób? Skoro w niektórych krajach za kradzież ucina się ręce, za zdradę można odciąć np. jądro. Tak pomyślała zapewne 57-letnia kobieta z województwa łódzkiego, zanim okaleczyła swojego ślubnego...

Jak to się stało? Zwyczajnie. Mąż wrócił do domu w stanie wyskokowym, a żonie, która od dawna podejrzewała go o zdradę, w końcu puściły nerwy. Kobieta związała nieszczęśnikowi ręce i nogi, a potem przystąpiła do makabrycznego dzieła. Żyletką odcięła mu jądro, po czym wyrzuciła je wraz z narzędziem zbrodni do klozetu. Na szczęście w tym momencie rodziców postanowił odwiedzić syn tej barwnej parki i zadzwonił po pogotowie. Mężczyznę udało się uratować. Istotnego wyposażenia mężczyzny, niestety, już nie.

Co ciekawe, okaleczona ofiara faktycznie musiała mieć coś na sumieniu, bo policji zeznała, że nie chce, aby jego żona odpowiadała za czyn, którego się dopuściła. Na nieszczęście szalonej drugiej połówki  takie występki ścigane są z urzędu. Sprawą zajęła się prokuratura. 


Dodał(a): Jagoda Wtorek 09.09.2014