Fellatio cafe

Czy można wyobrazić sobie lepszą pobudkę niż podwójny zastrzyk energii w postaci porannej kawy połączonej z porannym lodzikiem od seksownej laski? Wydaje nam się, że nie. Do tego wniosku doszedł też Bradley Charvet, brytyjski biznesmen, który postanowił otworzyć w Londynie kawiarnię, z zakresem usług poszerzonym o seks oralny.

Pomysł ten nie jest jednak niczym nowym. W Tajlandii tego typu seks-kawiarnie działają z powodzeniem już od dłuższego czasu, ściągając do siebie tłumy facetów, chcących zmniejszyć ciśnienie w kroczu podczas konsumpcji porannej małej czarnej. Lokal taki ma zostać także otwarty w grudniu 2016 roku w Genewie w Szwajcarii, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Charvet nie wynajduje więc nic nowego, tylko po prostu wypełnia niszę i adaptuje sprawdzony pomysł na nowy, podatny grunt na Wyspach.

Sam system działania londyńskiej kawiarni nie będzie się także niczym różnił od swojego szwajcarskiego odpowiednika. W lokalu będą serwowane klasyczne kawy i jakieś drobne przekąski, a oprócz tego klienci otrzymają iPada, za pomocą którego będą mogli wybrać konkretną prostytutkę, która zrobi im dobrze ustami.

Koszt takiej usługi ma wynosić 50 funtów (ok. 250 złotych), a każde ponadprogramowe 15 minut lodzika ma być płatne o dodatkowe 10 funtów. Kawiarnia ma ruszyć w grudniu 2016.

Wygląda więc na to, że zarówno w Genewie, jak i teraz w Londynie, zwrot „lodowa latte” nabierze zupełnie nowego znaczenia.