Coraz więcej Polaków na Tinderze. Wyjątkowo polubiliśmy aplikacje randkowe
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który choć raz nie miał zainstalowanego Tindera na telefonie. Oczywiście nie mówimy tutaj o szczęśliwych i przykładnych partnerach, którym serdecznie gratulujemy i trochę zazdrościmy... Mało tego – okazuje się, że Tinder, mimo swojej sławy, nie jest najpopularniejszym portalem w naszym kraju.
Mediapanel udostępnił badania dotyczące portali randkowych w Polsce. Mieszkańcy naszego kraju najczęściej korzystali z Badoo, które odwiedziło aż 3 i pół miliona użytkowników. Ponad milion mniej (2,2) sprawdzało Tindera, a podium zamknęła Sympatia.
Średnia miesięczna liczba użytkowników wynosi 55,7 tys. odbiorców dla Badoo i 43,7 tysiąca dla Tindera.
Pierwsza "dziesiątka" wygląda następująco:
My też jesteśmy w szoku, że w Polsce funkcjonuje tyle portali randkowych. Dodatkowo wszystkie platformy (poza Grindrem) zyskały wzrost liczby użytkowników.
Jeżeli zastanawiałeś się więc, czy korzystanie z takich aplikacji randkowych nie jest wstydem – właśnie rozwialiśmy twoje wątpliwości. Dodatkowo tutaj podpowiadamy, jak korzystać z nich w ten sposób, by osiągnąć konkretny cel i przy tym pozostawać fair.
Może to nie ta aplikacja, ale nazwa podobna... Zobacz królową Twittera
Może to nie ta aplikacja, ale nazwa podobna... Zobacz królową Twittera