Bondage – zabawy sznurkami

ZWIĄZANI
Odkryliśmy z moją dziewczyną sztukę „bondage”, czyli wiązania się sznurami podczas uprawiania seksu. Wszystko byłoby okej, gdyby nie moja obsesja na punkcie higieny. Zmieniam często stare, brudne sznurki. Jest to jednak poważny wydatek i kupuję je w najtańszych supermarketach. Ostatnio trafiłem na jakąś tandetę. Sznury zapętliły się na szyi dziewczyny. Moja mała omal się nie udusiła! Czy zna pani jakąś niezbyt drogą markę sznurków lub linek do prania, które nie narażą nas na takie nieprzyjemności? Węzełek z Krakowa
Wybacz, ale nie znam. Bondage to niebezpieczna zabawa. Czy nie podniecają was zwykłe kajdanki? Tylko po przykuciu się do kaloryfera nie zgubcie kluczyka!

GRA NA CZAS
Jak długo powinna trwać prawidłowa gra wstępna? Hermann
Jest pełno różnych statystyk na ten temat. Jedni twierdzą, że pięć minut, inni, że pół godziny. Moim zdaniem, długość tzw. rozgrzewki zależy od sytuacji oraz upodobań partnerów. Niektórzy lubią wojny pozycyjne, a inni blitzkrieg.

PRAWDA ŻYCIOWA
Poznałem dziewczynę. Jest bardzo nowoczesna, taka „hop do przodu”, no po prostu kobieta
wyzwolona. Ale gdy przychodzi do płacenia w dyskotece, pubie lub restauracji, to ja muszę wyskakiwać z kasy. Czy to jest w porządku? Grześ
Czy ty przypadkiem nie poznałeś mnie? Przecież na tym polega feminizm! Doimy facetów jak krowy — na maksa!