Będą braki w zapasie prezerwatyw. Ostrzega światowy producent

Zrobiłeś już zapas gumek? Jeśli nie to lepiej się pośpiesz, bo niebawem może ich zabraknąć. Największy światowy producent prezerwatyw tłumaczy, dlaczego zaprzestał produkcji.
iStock-598233584.jpg

Wygląda na to, że pandemia może przypadkowo przyczynić się do wzrostu liczby urodzeń. Nie dość, że młodzi ludzie siedzą zamknięci w domach – a to idealne okoliczności do częstego współżycia – to jeszcze niebawem mogą skończyć się im zabezpieczenia.

SPRAWDŹ: Nowy Jork radzi jak uprawiać bezpieczny seks w czasie pandemii

Karex Bhd, największy światowy producent prezerwatyw przez ponad dwa tygodnie nie wyprodukował ani jednej gumki – podaje Reuters. Do tej pory w swoich trzech fabrykach w Malezji wytwarzał jednego na pięć kondomów na całym świecie. Z powodu wprowadzonych przez tamtejszy rząd obostrzeń, zakłady musiały zostać zamknięte.


Firma odpowiedzialna za 20 procent globalnej produkcji powinna przez ten czas wyprodukować ok. 100 mln prezerwatyw. Te są dystrybuowane na całym świecie przez wiodące marki jak Durex, ale także dostarczane do państwowych systemów opieki zdrowotnej oraz fundacji promujących bezpieczny seks.

„Wszędzie zobaczymy globalny niedobór prezerwatyw, to będzie przerażające” – powiedział Goh Miah Kiat, dyrektor generalny Karex Bhd.

Koncern niedawno otrzymał zezwolenie na wznowienie produkcji, jednak z ograniczoną o połowę liczbą pracowników. „Ponowne uruchomienie fabryk zajmie trochę czasu, a my będziemy musieli robić wszystko, co w naszej mocy, aby nadążyć z zapotrzebowaniem, pracując w osłabionym zespole” – powiedział Reuterowi dyrektor.
Warto dodać, że innymi głównymi krajami produkującymi prezerwatywy są Chiny, gdzie koronawirus także doprowadził do powszechnego zamykania fabryk, oraz Indie i Tajlandia, które dopiero teraz obserwują gwałtowny wzrost liczby infekcji.

Polecamy przy najbliższej okazji wyjścia po papier toaletowy, zrobić też zapas prezerwatyw, zanim rzeczywiście zniknął ze sklepowych półek.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. istock Poniedziałek 06.04.2020