Volkswagen Polo GTI

GTI to magia i historia Volkswagena. Ponad 30 lat temu tę historię zapoczątkował Golf. Te trzy magiczne litery do dziś dają pewność, iż auto nimi sygnowane jest piekielnie szybkie. I z całą stanowczością potwierdzam ten fakt. Polo GTI to kontynuacja sportowej tradycji marki.
Volkswagen Polo GTI.jpg


SZYBKI JAK WIATR
Co prawda nazwa Polo nie pochodzi od nazwy wiatru jak w przypadku większości modeli Volkswagena, ale to porównanie nie jest pozbawione podstaw. Sercem Polo GTI jest silnik o pojemności 1.4, który przy pomocy turbiny osiąga moc 184 KM. Przy wielkości i masie Polo taka moc powoduje niezwykłe osiągi. Nie mogę nie wspomnieć o wrażeniach słuchowych. Każde naciśnięcie pedału gazu powoduje nie tylko niesamowite przyspieszenie, ale także dźwięk przypominający pomruk dzikiego zwierza. Aż ciarki przechodzą po ciele.

Ale od początku. Pierwszy kontakt z testowym autem to genialne odczucia wizualne. Jego krwistoczerwony kolor w połączeniu z charakterystycznymi felgami, znanymi z Golfa GTI, to zwiastun emocji. Poprzez otwory w tych efektownych felgach przebijają się niemniej efektowne i - co ważniejsze - niezwykle skuteczne czerwone zaciski hamulców. Zajęcie miejsca za kierownicą na sportowych fotelach upewniło mnie w przekonaniu, że wygląd zewnętrzny nie jest mistyfikacją udającą sportowe osiągi auta. Wykonanie wnętrza jest bardzo solidne. Użyte materiały są wysokiej jakości, a przy tym dobrze spasowane. Co jest bardzo ważne przy szybkich i twardo zawieszonych autach.

Kontynuacją emocji było odpalenie auta i pierwsza jazda. Do dyspozycji miałem automatyczną, 7-biegową, dwusprzęgłową skrzynię DSG. To kolejne trzy litery, które dla osób chociaż trochę interesujących się motoryzacją, znaczą bardzo wiele. Jest to jedna z lepszych i szybszych skrzyni montowanych w seryjnych autach. Nie dosyć, że w normalnej wersji zmienia biegi szybciej niż zdążymy pomyśleć to oferuje także tryb sport. Przełączając się na niego, obroty natychmiast rosną bez dodawania gazu, sugerując gotowość do „ataku”. Każda zmiana odbywa się wtedy na wyższych obrotach, pozwalając przeciągać bieg dłużej, co przekłada się na jeszcze większe przyspieszanie. Polo GTI rozpędza się jak pocisk. Każde dotknięcie pedału gazu wciska w fotel. Auto jest dość twarde, musi takie być, aby trzymać go na linii pasa ruchu nawet przy szybko pokonywanych zakrętach. Ale nie powoduje „odbijania nerek” na dziurawych drogach. Prowadzi się świetnie i precyzyjnie. To ważne przy takich osiągach. Dla porządku podam, że Polo GTI do setki rozpędza się wg producenta w 6,9 sekundy, a maksymalne osiąga prędkość 230 km/h. Ale to nie suche dane robią wrażenie. To trzeb poczuć na własnej skórze. I oczywiście usłyszeć.

Volkswagen Polo GTI. Czy to samochód na nasze drogi? Czy nie jest zbyt twardy? Zbyt szybki? Jeśli ktoś zastanawia się nad tymi aspektami to powinien szukać innych aut. Polo GTI jest dla osób kochających samochody, kierujących się innymi potrzebami. Jest jednym z tych modeli na rynku, które mają sprawiać maksimum przyjemności kierowcom kochających adrenalinę i osiągi. Taki właśnie jest GTI, podnosi poziom adrenaliny oraz zapewnia niesamowitą frajdę z jazd.


Dodał(a): Rafał Piątek 27.07.2012