Superauta w błocie

Co zrobić z autami wartymi miliony dolarów? Trzymać w hermetycznym garażu i nie pozwalać nikomu dotknąć, przecież to kosztowało! Błąd! Ci ludzie nie mają litości dla najdroższych aut świata!
tax the rich


W sieci pojawił się kolejny filmik użytkownika Tax The Rich. Dosłowne tłumaczenie brzmi „opodatkować bogatych”, ale niekoniecznie o to chodzi twórcom wideo. Na tej mini produkcji widzimy superata Ferrari Enzo, Ferrari F50, Jaguar XJ220, Rolls Royce Phantom i Bugatti EB110 SS, które taplają się w błocie, jeżdżą po nieutwardzonych drogach, palą gumę, rozpędzają się po nierównych trawnikach ryzykując urwanie części nadwozia lub nawet zawieszenia. W pewnym momencie koła Jaguara zapalają się, a opony dwóch Ferrari są na skraju utraty warstwy gumowej. Nie, to nie repliki ani efekty specjalne. To robota Tax The Rich. Kto to, co to?



Plotka niesie, że to Harry Hunt – syn brytyjskiego milionera. Senior, Jon Hunt, to obrotny przedsiębiorca. Swego czasu sprzedał świetnie prosperującą, założoną przez niego agencję nieruchomości za 370 milionów funtów. Podobno dzięki swoim zdolnościom pomnożył fortunę i teraz jest miliarderem. Jego synowie pałają wielkim uczuciem do szybkich maszyn. Harry jeździ w wyścigach IRC 2WD i w rok po debiucie zdobył mistrzostwo tej klasy.

Kierowca rajdowy pokazuje kompletnie inne podejście do luksusowych samochodów. Nie trzyma ich wymuskanych i nawoskowanych w garażu (choć ma gdzie – ojciec pod wielką posiadłością wykopał specjalny garaż na perełki motoryzacyjne), tylko eksploatuje do granic możliwości. Kto bogatemu zabroni?!



Dodał(a): fisci Piątek 09.08.2013