Polak zniszczył holenderski most. Obwinia nawigację

Ile razy zdarzyło ci zaufać nawigacji i nadłożyć drogi, czy wpakować się w solidny korek, tylko dlatego, że zaufałeś GPS-owi i miałeś nadzieję, na trasę szybszą o 2 minuty? Spokojnie, zawsze może być gorzej.

most1.JPG


Doskonale przekonał się o tym Polak, który w holenderskiej miejscowości Hazerswoude-Dorp dosłownie zdemolował zwodzony most. 28-letni mężczyzna zignorował zakazy wjazdu dla pojazdów wyższych niż trzy metry i choć przez chwilę mogło się wydawać, że przejazd się uda, to na ostatniej prosta góra naczepy zahaczyła o konstrukcje mostu. Ciężarówka się zaklinowała i uniosła ruchomy fragment przeprawy do góry.



Na pomoc wezwano dźwig. Zjawiła się również policja, która poprosiła kierowcę o wyjaśnienie. A to było zdumiewająco szczere i proste. Okazało się bowiem, że wszystkiemu winna jest nawigacja, która w związku z robotami drogowymi, skierowała mężczyznę na inną trasę. A ten niewiele myśląc, wjechał na most, na którym jego auto nie miało prawo się zmieścić. 

Obecnie przeprawa pozostaje zamknięta dla ruchu kołowego – mogą się po niej wyłącznie poruszać rowerzyści i piesi. 

ZOBACZ GALERIĘ: MUSTANG Z FILMU BULLITT






Dodał(a): Adam Barabasz / fot. Twitter Wtorek 11.02.2020