Pierwsza ciężarówka od Tesli

Plotki, które krążyły po motoryzacyjnym światku już od paru miesięcy nareszcie stały się faktem. Elon Musk zaprezentował właśnie ciężarówkę przyszłości od Tesli. Ciężarówkę, która jest prawdziwym elektrycznym potworem.
tesla-semi-5.jpg

Tesla przestała się już ograniczać jedynie do rynku samochodów osobowych i postanowiła zaistnieć także na rynku wielkich ciężarówek. Propozycja od Elona Muska to Tesla Semi. Wyposażony, co oczywiste, w silnik elektryczny pojazd ma być ekonomiczny, wydajny, ale co najciekawsze – także piekielnie mocny i bardzo szybki, parametrami technicznymi zbliżony do aut sportowych.

Semi ma bowiem rozpędzać się do setki bez naczepy z towarem w ok. 5 sekund, przy czym z pełnym załadunkiem, wynoszącym 36 ton, ma jej to zająć… 20 sekund. Co więcej, pojazd Tesli ma także niższy współczynnik oporu powietrza niż Bugatti Chiron! Czy to „coś” można w ogóle nazwać jeszcze ciężarówką?



Zgodnie z zapowiedziami Muska Semi ma przejechać na jednym ładowaniu nawet 800 km, a ilość energii elektrycznej potrzebna do przejechania dystansu ok. 640 km ma być osiągana już po 30 minutach ładowania baterii. 

Wnętrze Semi również znacząco odbiega od wnętrza klasycznej ciężarówki. Nie ma tam dziesiątek przycisków, wajch, dźwigni i wskaźników, tylko dwa ekrany, kierownica i uchwyty na kubki. Dzięki temu, a także dzięki zaawansowanemu autopilotowi, rola kierowcy ciężarówki Muska ograniczona jest do minimum, a sama Tesla Semi jest tak łatwa w prowadzeniu, jak zwykłe auto osobowe.

Tesla przyjmuje już rezerwacje na swoją ciężarówkę. Produkcja pojazdów ma rozpocząć się w 2019 roku.




Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. Tesla Piątek 17.11.2017