Najszybszy elektryk świata

Zimni jak lód Finowie stworzyli rozpalające do czerwoności auto. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wyszła im napędzana silnikiem elektrycznym wyścigówka.
E-RA

Siedemnastego marca bieżącego roku światem motoryzacji wstrząsnęło małe Skandynawskie państwo na północy Europy. Na jednym z tysiąca fińskich jezior Jane Laitinen zasiadający za kierownicą elektrycznej ścigawki pokonał dwukrotnie kilometrowy odcinek trasy ze średnią prędkością 252 km/h. W pewnym momencie złapał nawet 260! A to wszystko w aucie na baterie!

Pojazd napędzany jest przez cztery elektryczne silniki, których łączna moc wynosi 383 KM. Sześć sekund do setki. Naładowane baterie wystarczają do przejechania ok. 200 kilometrów. Niby mało, ale jednak!

W związku z brakiem kategorii dla samochodów elektrycznych fiński wyczyn nie został wpisany do Księgi Guinnessa.


Dodał(a): Ostatni mohikanin Poniedziałek 25.06.2012