Moto surfing

Ponad dwa lata trwały przygotowania do tego historycznego przejazdu. W końcu Robbie „Maddo” Maddison dokonał tego, czego podobno dokonał do tej pory tylko jeden człowiek urodzony 2015 lat temu. Tyle, że on zrobił to w sandałach, a nie na motocyklu.
pipe-dream.jpg

fot.: dcshoes-europe.com/pipe-dream

Przejazdy motocyklami po wodzie zdarzały się już wcześniej, gdy śmiałkowie próbowali pokonać niewielkie akweny z rozpędu. Jednak tym razem było to ujarzmianie wysokich fal i dłuższa jazda z różnymi prędkościami.

Na tę okazję skonstruowano specjalny motocykl. Tylna opona miała łopatki, by obracając się mogła napędzać dwukołowiec. Zamontowano również płozy, które miały unosić pojazd nad wodą, gdy się rozpędzi. Robbie Maddison ubrany był w ciuchy jak do FMX.



Film Pipe Dream powstał we współpracy z producentem butów i ciuchów – firmą Kena Blocka DC Shoes. Robbie „Maddo” Maddison i ekipa odpowiedzialna za epicki wyczyn wybrała się w piękne plenery Polinezji Francuskiej. Praca w takich warunkach wydawałaby się marzeniem, jednak zespół męczył się prawie 2,5 roku, by motocykl z jeźdźcem nie tonął i mógł surfować po falach Tahiti. Efekt zapiera dech w piersiach!

Czyżby Maddo wymyślił nową dziedzinę sportu? Mam nadzieję!







Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: dcshoes-europe.com/pipe-dream Poniedziałek 03.08.2015