Miks klasyki i nowoczesności

Z jednej strony może przypominać klasyczne samochody ze środka XX. wieku, a z drugiej jest pełnoprawnym i pełnokrwistym współczesnym samochodem. Poznajcie Bristol Bullet Roadster.
bristol-bullet-roadster-001.jpg

Markę Bristol Cars znają prawdopodobnie znają jedynie prawdziwi fani i koneserzy motoryzacji. Jednak to, że auta od brytyjskiego producenta są mniej znane niż Ferrari czy Lamborghini, nie oznacza wcale, że są od włoskich bolidów gorsze. Wręcz przeciwnie.

Marka Bristol ma bowiem to do siebie, że każdy egzemplarz samochodu, jaki wypuszcza na rynek, jest pieczołowicie składany ręcznie przez mechaników brytyjskiego producenta, tak, by spełniał wszystkie wymagania klientów.

Dokładnie tak jest też z Bristolem Bullet Roadsterem. Wyposażony w potężny silnik rozwijający 370 koni mechanicznych mocy, rozpędza się od zera do setki w 3,8 sekundy, co jak na tak potężny samochód jest bardzo dobrym wynikiem. Zresztą, silnik jest w stanie rozbujać to cielsko do niezłej prędkości maksymalnej, wynoszącej ok. 250 km/h, co sprawia, że ten Bristol zdecydowanie jest adekwatny do swojej nazwy – mknie szybko jak kula.


Wróćmy jednak do ręcznego wykończenia. Składana element po elemencie karoseria, zwieńczona jest piękną tapicerką z garbowanej skóry i ciemnymi wykończeniami w okolicach stylizowanej, retro deski rozdzielczej.

Jedynym wizualnym mankamentem, który rzuca się nam w oczy, to nieco dziwna i nieduża szyba przednia, która prawdopodobnie nie będzie idealną osłoną i kierowca z pewnością połknie kilka przelatujących much. No i jeszcze pozostaje cena. W przeliczeniu prawie milion złotych. No ale za jakość się płaci, no nie?




Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. Bristol Piątek 29.07.2016