Maszyna na miarę 2030 roku

Nowy koncept modelu od Toyoty robi wrażenie. Rok 2030 wjechał na targi CES 2017 w Las Vegas.

t11.jpg

Uczestnicy targów w światowej stolicy hazardu mieli okazję obejrzeć model auta ze stajni Toyota, nazwany po prostu Concept-i. Jak mówił Ian Cartabiano z Calty Design Research Incorporated, czyli firmy projektującej dla koncernu motoryzacyjnego, tak wygląda jego wyobrażenie o tym, jak będzie się jeździło Toyotą w 2030 roku. Dodaje, że największą trudność sprawiało zadanie przekształcenia tego futurystycznego modelu w coś, co wciąż będzie się przyjemnie prowadzić, ale również wyposażyć go w nowe formy interakcji między samochodem a kierowcą. Ich celem było stworzenie auta z duszą.

Concept-i wyposażony został w Yui, czyli nowoczesny interfejs obdarzony sztuczną inteligencją. Yui niczym głos Scarlett Johansson w filmie „Ona”, będzie w stanie poznać kierowcę dogłębnie i odczytywać zarówno jego emocje jak i preferencje, do których będzie się dostosowywała. Poznać ją będzie można najpierw jako pulsujące kółko na centralnej konsoli. Odpalanie silnika będzie przypominało uścisk dłoni bądź pocałunek, bo kółko będzie dokładnie na wysokości rąk. W czasie jazdy program będzie podawał wszelkie ostrzeżenia dotyczące panującej na drodze sytuacji, czy też znajdujących się w pobliżu przeszkód. Czyli zadba o bezpieczeństwo użytkownika, tak jak powinna to robić każda prawdziwa kobieta. Pytanie tylko ilu mężczyzn wzorem bohatera wspomnianego filmu zakocha się w tym interfejsie. Bo że pokochają tę Toyotę, jest pewne. Wystarczy na nie spojrzeć.





Dodał(a): Adam Nawrocki Czwartek 05.01.2017