Lewitująca deska już jest!

Wreszcie powstała lewitująca deska naszych marzeń! Śmiga tak samo, jak ta, na której uciekał Marty McFly w „Powrocie do przyszłości”. Czyżby Lexus – producent gadżetu – powoli zmieniał linię produkcyjną na tworzenie pojazdów bez kół?
lexus-slide.jpg

Lexus już pod koniec czerwca zajawiał swój pomysł na hoverboard, czyli lewitującą deskę – taką samą, o której marzy każdy chłopak po obejrzeniu kultowej sceny `pościgu` z filmu „Powrót do przyszłości”. Tym razem pokazał ją na żywo, nazywa się Slide.

Ludzie z Lexusa wybudowali specjalny skatepark w Barcelonie, po którym można śmigać Slidem. Wygląda jak regularny obiekt, ale klucz tkwi w jego podłożu. Na całej rozciągłości tuż pod powierzchnię wmontowano magnesy. W desce z kolei znajdują się nadprzewodniki, które powodują unoszenie się urządzenia kilka centymetrów nad ziemią. Żeby wszystko zadziałało, musi być zapewniona niska temperatura. To osiąga się za pomocą chłodzenia ciekłym azotem. Pojemnik w desce wystarcza na 10 minut jazdy.



Deska nie wszędzie działa idealnie, bo gdzieniegdzie zahacza o ziemię i o poręcze, ale lecące wtedy iskry podkręcają magię sprzętu. Niestety hoverboard nie jest przeznaczony do sprzedaży, ale skoro dało się stworzyć prototypowe urządzenie i skatepark, to teraz trzeba popracować nad obniżeniem kosztów, rozwinięciem technologii i wdrożeniem produkcji masowej. Obstawiamy 3-4 lata.







Dodał(a): Xawery Temski Środa 05.08.2015