Latający TIR*
Lotus w F1 zaliczył sezon z bardzo słabymi wynikami. Dlatego nadrobili spektakularnym wyczynem. Swoją ciężarówką serwisową wybili się w powietrze, a bolid z wyścigowych torów – model E 22 – przejechał pod lecącym TIRem.
fot.: emc.com
Brytyjski zespół zakończył sezon 2014 na 8 miejscu (na 11 ekip) z bardzo skromnym dorobkiem punktowym. Ich bolid na ten rok nie spisywał się najlepiej i nawet w ostatnim wyścigu jeden z nich odmówił kierowcy posłuszeństwa. Może stąd pomysł na zabawianie fanów w trochę inny sposób, bardziej oryginalny…
Lotus F1 Team postanowił pobić rekord w długości lotu ciągnikiem siodłowym z naczepą. Kaskader Mike Ryan, ekspert w dziedzinie latania, ślizgania się i skakania pojazdami, m.in. na planie „Szybkich i wściekłych” i „Terminatora 2”, zasiadł za kółkiem TIRa. Z kabiny usunięto wszelkie zbędne elementy łatwopalne i zamontowano klatkę bezpieczeństwa oraz specjalnie obity fotel.
Obok niego jechał Martin Ivanov w wyścigówce Lotusa z bieżącego sezonu. Ten kierowca grał sceny pościgowe m.in. jako James Bond oraz Jason Bourne. Po uzyskaniu obliczonej wcześniej prędkości, TIR wybił się z rampy w powietrze, a bolid błyskawicznie przejechał pod jego naczepą!
Główny organizator wydarzenia, firma EMC2, zajmuje gromadzeniem i przetwarzaniem danych z wyścigów oraz obsługą informatyczną teamu. Ekipa ustaliła nowy Rekord Guinnessa w długości skoku ciągnikiem siodłowym z naczepą, który teraz wynosi 25,47 metra.
*Wiemy jaka jest różnica między TIR, a ciągnikiem siodłowym i że pierwsze jest aktem prawnym, dokumentem, a drugie to pojazd, który może mieć na naczepie niebieską tabliczkę z białymi literami „TIR” (jeśli uczestniczy w transporcie międzynarodowym, na zasadzie uproszczonych procedur celnych zawartych w konwencji „Transport International Routier”). Jednocześnie na potrzeby tworzenia materiałów, używamy pojęcia TIR jako synonimu ciągnika siodłowego, co przyjęło się powszechnie w języku potocznym. Z premedytacją będziemy używać nadal tego zwrotu, tak samo jak słowa „ciężarówka”.
