Kosmiczny Nissan GT-R na 50-lecie istnienia serii

Jak świętować 50-lecie to z przytupem. Nissan, we współpracy z Italdesing, stworzył nowego GT-Ra, którego sam widok zrywa kapcie z nóg.
2018_06_26_nissan_gt-r50_by_italdesign_exterior_image_1.jpg

Niczym nieograniczona wolność tworzenia zawsze owocuje czymś dobrym. Tak było w przypadku Nissana GT-R na 50-lecie istnienia serii. Przed projektowaniem tej fury designerzy w osobie Alfonso Albaisa, wiceprezesa Nissana ds. globalnego designu, zadali sobie pytanie: „a co by było, gdybyśmy stworzyli GT-Ra bez ograniczeń, a następnie mogli go zbudować?” i potem to po prostu zrobili.

Było to o tyle łatwiejsze, że Nissan wszedł we współpracę z włoskim studiem Italdesign, a więc japońska myśl motoryzacyjna została połączona z włoskim polotem i finezją. Efektem jest koncepcyjny model GT-R50. Aczkolwiek koncept to złe słowo w tym przypadku, ponieważ premiera auta planowana jest już na koniec lipca 2018, czyli niedługo. Auto, jakie jest, każdy widzi, i możecie zobaczyć je dokładniej w powyższej galerii. Tymczasem skupimy się na tym, co twórcy włożyli pod maskę GT-Ra. A jest to potężny, ręcznie składany 3,8-litrowy silnik VR38DETT o mocy 720 KM. Powiększono w nim turbo i intercooler oraz wzmocniono układ korbowy. A więc najprawdopodobniej będzie zrywał asfalt tak jak wszystkie poprzednie wersje GT-R.

A propos poprzednich serii. Nissan twierdzi, że GT-R50 nie jest pierwszym modelem nowej generacji, a jedynie wspomnianym egzemplarzem jubileuszowym. Do premiery może się to jednak wszystko zmienić. I szczerze na to liczymy.

Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. materiały prasowe Poniedziałek 02.07.2018