Jeszcze mocniejszy brutal

Pracownicy warsztatu customowego z Tajwanu postanowili przerobić coś, co nie potrzebowało żadnych modyfikacji, bo już swoim standardowym wyglądem zapierało dech w piersiach.
1.jpg

W Rough Crafts najwyraźniej uznano, że wszystko można usprawnić i ulepszyć. Na warsztat wzięto MV Augusta Brutale 800RR i stworzono Ballistic Trident. Motocykl wygląda jakby wyjechał wprost z planu nowego „Obcego” czy „Gwiezdnych Wojen”, albo innej kosmicznej sagi.

Tajwańscy mechanicy wymienili oryginalne śruby na tytanowe odpowiedniki. Już to dowodzi ich zaangażowania, ale modyfikacji jest o wiele więcej. Bo najważniejsze zmiany widoczne są na pierwszy rzut oka.

Z przodu dodano owiewkę, dzięki czemu Ballistic Trident przypomina konstrukcje sportowe z lat 50. ubiegłego wieku. Wykonano ją z włókna węglowego i przyczepia się ją do zawieszenia, dzięki czemu skręca razem z kierownicą. Bardzo łatwo można ją zdjąć i założyć zwyczajny reflektor.

Dodano też boczne owiewki, które łączą zbiornik paliwa z chłodnicą. Idąc dalej do tyłu można zauważyć, że wykończenie jest raczej minimalistyczne, ale wieńczy je układ wydechowy z trzema końcówkami HP Corse. Czujesz spaliny?


Tuningu nie potrzebował za to silnik. Ten z Brutale 800RR jest trzycylindrowy, posiada moc 140 koni mechanicznych, dzięki czemu w ciągu minuty maszyna wykonuje 13100 pełnych obrotów.

Rozpędzając go do maksimum pewnie nie będzie chciało się zatrzymywać, ale nad sprawnym hamowaniem czuwa zestaw marki Beringer. Zawieszenie natomiast to widelec Ohlins FGR i amortyzator TTX.

Nie żałowalibyśmy, gdybyśmy mieli zginąć jadąc na takiej maszynie. Oczywiście pod warunkiem, że by nas pochowano razem z nią, albo przerobiono na paliwo, które miałoby ją napędzać.




Dodał(a): Mateusz Kryś / fot.: Rough Crafts Poniedziałek 06.03.2017