Jak wygląda prywatna kolekcja superaut za 500 milionów zł

Jeśli istnieje coś takiego jak motoryzacyjny raj, to ten człowiek z pewnością go ma. Zobaczcie, jak wygląda garaż wypełniony supersamochodami o łącznej wartości 500 mln złotych.

W samochodach zgromadzonych w tym garażu znajduje się więcej koni mechanicznych niż na parkingu twojego osiedla. Co więcej, łączna wartość aut z tego garażu prawdopodobnie przewyższa wartość nie tylko całego twojego osiedla, ale i fur wszystkich jego mieszkańców. Są tam ferrari, lamborghini, mercedesy, mclareny, bugatti, koenigseggi, porsche i wszystkie inne supersamochody, o których marzy chyba każdy fan motoryzacji.

Wszystkie razem warte są 130 mln dolarów, czyli blisko pół miliarda złotych. Co najlepsze, nikt na dobrą sprawę nie wie, do kogo należy ta kolekcja. Wiadomo jedynie że jej właścicielem jest mieszkaniec Bahrajnu, zapewne jakiś magnat naftowy (lub syn jakiegoś magnata naftowego), który w ramach rozrywki wrzuca fotki swoich fur na Instagram.

Sekretem pozostaje nawet lokalizacja tego garażu, co tylko jeszcze bardziej podkreśla podobieństwo między tym miejscem a rajem – wielu o nim słyszało, wielu wierzy, że istnieje, ale nikt nie wie, gdzie to jest, ani jak tam trafić. Bo w tym przypadku nie wystarczy być grzecznym chłopcem.

Co natomiast wiadomo na pewno to to, że w kolekcji znajdują się m.in. ferrari Enzo, F50, F40, 288 GTO, 599 GTO, mclareny – F1, P1 i najnowszy P15 Senna, poza tym najszybszy na świecie produkcyjny samochód świata, czyli koenigsegg agera RS, bugatti chiron i veyron, mercedes CLK GTR. A to i tak dopiero ledwie ułamek całości. Nieco więcej zobaczycie w poniższej galerii, w której wybraliśmy dla was najbardziej smakowite kąski.


Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. Instagram Środa 14.11.2018