GTA w realu

Ten facet chyba w dzieciństwie nagrał się za dużo w GTA. Najpierw rozpędzony w swoim samochodzie potrącił mężczyznę na parkingu, a potem próbował go dobić.
motot.JPG

Ten film w najbardziej dobitny i namacalny sposób pokazuje, że zanim ktokolwiek dostanie prawo jazdy i będzie mógł w ogóle zbliżyć się do samochodu, powinien przejść obszerne i dokładne testy psychologiczne, sprawdzające czy po prostu nie jest jakimś narwanym idiotą i wariatem.

Dlaczego tak uważamy? Wystarczy spojrzeć na wydarzenia, które miały miejsce na tym filmiku. Otóż widzimy na nim jak kierowca niebieskiego peugeota całkiem szybko pokonuje zakręt, po czym, bez specjalnego zwalniania, wjeżdża na parking, który, ze względu na późną porę, jest niemal pusty.

Na swoje nieszczęście znalazły się na nim jednak trzy, bogu ducha winne osoby, które spokojnym krokiem zmierzały do swojego auta. Niestety nie mogły się spodziewać tego, że wspomniany kierowca peugeota wcale nie zamierza się zatrzymywać ani tym bardziej ich wymijać.

Narwaniec wjechał więc z całym impetem w tę trójkę, trafiając co prawda tylko jednego faceta, ale za to z taką siłą, że ten wystrzelił w powietrze jak z procy i poszybował kilka metrów od miejsca uderzenia. Jakby jednak tego było mało, wariat z peugeota, zamiast zatrzymać się i udzielić pomocy, postanowił skrócić męki swojej ofiary i zawrócił, próbując dobić leżącego na ziemi faceta. Ten na szczęście zdążył się usunąć z drogi.



Cała sytuacja miała miejsce w brytyjskim Norfolk, a tamtejsza policja jest na etapie poszukiwań narwańca z peugeota. Oby okazały się skuteczne.

Chyba więc teraz rozumiecie, czemu jesteśmy za tymi testami psychologicznymi?




Dodał(a): Jakub Rusak Piątek 05.08.2016