Muscle Car
Był piękny jak rumak w galopie
Na początku lat 60. szef Forda Lee Iacocca postanowił dać dorastającej powojennej generacji Amerykanów, tzw. Baby Boomers, auto, o jakim marzą: sportowe, mocne, z długą maską i krótkim tyłem. Inne od jeżdżących po drogach i na dodatek— tanie. I udało mu się: od premiery 17 kwietnia 1964 roku Mustangi szarżą zdobyły rynek amerykański. Podstawowa wersja kosztowała 2372 dolary, ale Amerykanie nie byliby sobą, gdyby nie chcieli bardziej wypasionych wersji muscle carów. Wprowadzony w 1965 roku model GT miał podwójny układ wydechowy z chromowanymi końcówkami, ulepszone zawieszenie, hamulce tarczowe z przodu, światła przeciwmgielne, pięciozegarową deskę rozdzielczą, wiele chromowanych detali karoserii i mocniejsze, ośmiocylindrowe silniki pojemności 4,7 l o mocy 225 lub 271 KM. Słabszy GT setkę łykał w 10 s i osiągał 176 km/h (mocniejszy: 9,2 s i 198 km/h), ale w wyścigach to było za mało. Dopiero model Shelby GT 350 (moc 306 KM) zdominował tory wyścigowe. (Na zdjęciu GT 500).
