Dostojny Panicz

Była dama na kołach, jest i dostojny panicz.

Polonez

Historia poloneza sięga 1975 r. kiedy to władza postanowiła wprowadzić na rynek następcę kultowego Fiata 125p. Priorytetem konstruktorów było zaczerpnięcie jak największej części podzespołów poprzednika. Do produkcji seryjnej użyto chociażby płyty podłogowej 125p. Pierwszy Polonez z taśmy montażowej zjechał 2 maja 1978 oczywiście na warszawskim Żeraniu.


Auto jak na owe czasy zachwycało sylwetką oraz wyposażeniem. Seryjnie bowiem miało montowane obrotomierz, zegar, przednie zagłówki, ogrzewanie tylnej szyby. Pierwsze polonezy spotkały się z licznym zainteresowaniem. W 1983 r. konstruktorzy zastosowali pięciobiegową skrzynię zmiany biegów. Mimo, tej zmiany konkurenci z zachodu pozostawili w tyle naszego Poloneza. Diametralny spadek zainteresowania autem znad Wisły wymusił na konstruktorach kolejne zmiany. Wprowadzono nową jednostkę napędową, wydłużono klapę bagażnika, a także jako opcję wprowadzono dzieloną i składaną tylną kanapę. W zamyśle wprowadzone zmiany miały na tyle uatrakcyjnić model, aby stał się konkurencyjny. Znowu okazało się za mało.


Po ciężkiej i mozolnej pracy w końcu "urodził" się nowy Polonez Caro!  Auto było wyposażone w nowiuśkie zderzaki, nowiuśkie listwy, nowiuśkie silniki z opcjonalnym wtryskiem paliwa, nowiuśkie precyzyjne wykonanie. W niedługim czasie "carusek" miał pod maską silnik diesla!  Od roku 1993 auto opcjonalnie mogło mieć: automatyczne przednie szyby, sportowe fotele, wspomaganie kierownicy a nawet klimę, co prawda manualną, ale to było coś. W 1996 roku inżynierowie puścili wodze fantazji i wypuścili wersję sedan, czyli popularne ATU. W kwietniu 1999r. na bazie Atu powstało nie grzeszące urodą kombi. 31 grudnia 2002 r. zakończono produkcję Polonezów.



Dodał(a): Ostatni mohikanin Czwartek 09.02.2012