Czołówka z czołgiem

Oto ostatnia rzecz, której ktokolwiek spodziewałby się na drodze. Wyobraź sobie, że jedziesz samochodem przez środek miasta, aż tu nagle jadący z przeciwka czołg wyjeżdża Ci na czołówkę. Co byś zrobił w takiej sytuacji?
czołg.JPG

Na liście rzeczy najmniej prawdopodobnych i najmniej spodziewanych podczas jazdy samochodem, czołowe zderzenie z czołgiem znajduje się gdzieś pomiędzy nagłym zniszczeniem drogi przez akurat spadającą asteroidę a niespodziewanym atakiem ziejącej ogniem Godzilli. Słowem: to się po prostu w realnym świecie nie zdarza.

Dlatego też nawet nie chcemy wiedzieć jak bardzo zdziwiony i nieprzygotowany na taką ewentualność musiał być pewien Chińczyk, który jadąc sobie spokojnie drogą nagle stanął „twarzą w twarz” z rozpędzonym czołgiem. Na swoje szczęście, całe zdarzenie nagrał.

Jak widzimy na filmie z zajścia, pechowy Azjata znalazł się po prostu w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie – akurat jechał przeciwległym pasem do konwoju złożonego z pojazdów opancerzonych.

Widzimy więc jak pierwszy z czołgów bez żadnych przeszkód mija naszego bohatera, podczas gdy drugi, rozpędzony, wpada w nagły poślizg i gwałtownie skręca w lewo, wprost na auto Chińczyka. I zdaje się, że tylko barierka odgradzająca jeden pas od drugiego, uratowała go przed zmienieniem się w krwawą miazgę.



Mimo całego zdarzenia, można stwierdzić, że Chińczyk miał sporo szczęścia. Po pierwsze, dlatego że nic mu się nie stało, a po drugie, dlatego że to wszystko nagrał. Bo chyba gdyby nie miał takich dowodów, to każda firma ubezpieczeniowa by go wyśmiała.




Dodał(a): Jakub Rusak Czwartek 04.08.2016