Chowane tablice w sprzedaży

Koszt to nieco ponad 400 złotych. Specjalna ramka na tablicę, która według sprzedawcy ma uchronić właściciela auta przed kradzieżą bądź sklonowaniem rejestracji podczas nocnego postoju. Nie do końca jest to jednak legalne.
rejestracje-otw.jpg

W Wielkiej Brytanii „ramka ochronna na tablice rejestracyjne” rozchodzą się niczym świeże bułeczki. Bo samo kupno takiego sprzętu nie jest nielegalne. Dopiero założenie go na samochód i użycie powoduje konsekwencje prawne.

W Rosji furorę robi podobny gadżet, reklamowany przez zamaskowanego gościa, który uzbrojony jest w pistolet maszynowy Thopmson (tzw. Tommy gun). Tam rejestracja przekręca się jak w samochodzie Bonda. W brytyjskim urządzeniu na tablicę rejestracyjną opuszczana jest plastikowa kurtynka. A wszystko za naciśnięciem jednego guzika.

rejestracje2.jpg

Sprzedawany zestaw zawiera dwie ramki na tablice, pilot do kontrolowania sprzętu, okablowanie do wpięcia zasilania (wtyczka zapalniczki lub kabelki do instalacji elektrycznej) oraz wszelkie śrubki i mocowania. Za całość płaci się 75 funtów plus koszty wysyłki. Urządzenie można znaleźć w rodzimych sklepach motoryzacyjnych online lub na popularnym eBayu. W sieci jest instruktaż montażu oraz korzystania z „osłonek”. Dystrybutorzy reklamują sprzęt jako ochronę dla tablic auta. Według nich zapobiegają one kradzieżom i duplikowaniu „blach”, gdy np. samochodu nie trzymamy w zamkniętym garażu.

rejestracje1.jpg

W rzeczywistości może to uchronić kierowcę przed fotoradarami czy kamerami rejestrującymi czas pobytu na parkingach. Specjalista od spraw motoryzacyjnych Nick Freeman mówi, że już samo posiadanie tego urządzenia jest ryzykowne. Użycie ich w ruchu drogowym jest wykroczeniem, za które można w Wielkiej Brytanii zostać pozbawionym wolności na okres od trzech miesięcy do nawet dwóch lat.

W Polsce oczywiście też jest to zabronione. Nie chcę nic sugerować, ale idzie jesień, z drzew spadają liście, przyklejają się tu i ówdzie... Oczywiście tę bajerę polscy mundurowi, już znają, więc lepiej może po prostu zwolnij. Zresztą duży jesteś, co ja Ci będę mówił...




Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: ebay.co.uk Poniedziałek 26.09.2016