Chińczyk potrafi

Motocykl made in China? Why not
największy chiński motocykl


Pewien anonimowy Chińczyk zapragnął mieć motocykl. Sęk w tym, że nie miał na niego kasy. Jak na przyzwoitego obywatela przystało nie chciał też kraść ani od kogoś pożyczać. Jak to wszystko pogodzić? Zbudować swój. Chińczyk wziął sprawy w swoje ręce i zaczął działać.

Kreatywny mieszkaniec państwa środka nie wiadomo skąd wykombinował ramę Suzuki  i dwie ogromne opony. Całą resztę, czyli te: kabelki, wężyki, blaszki, śrubki i inne pierdoły miał w garażu, czy uzbierał – to nieważne. Pracowity jak reszta mieszkańców Chin facet nie zdradził ile czasy spędził w swoim garażu. Nie zdradził tez ilości zjedzonych przy majsterkowaniu misek ryżu. Pokazał tylko efekt finalny. Potężny motocykl, na którym może jednocześnie podróżować kilka osób.

Chińczyk nie podzielił się danymi technicznymi. Wiemy tylko, że mknie 40 km/h na godzinę.



Dodał(a): Ostatni Mohikanin Piątek 17.05.2013