Biznesmen zapłacił za nowe BMW monetami

Kiedy w sklepie dajesz całą stówę, a kasjer się wkurza, bo nie ma ci z czego wydać, wtedy pokaż mu ten film i niech ci dziękuje. Bo tak się kończy, kiedy ktoś zbyt dosłownie bierze sobie do serca płacenie drobnymi.
monety.jpg

Ten chiński biznesmen jest dowodem na to, że odkładanie piątaka dziennie może w końcu się opłacić. Niestety jego skrupulatność z pewnością musiała nieźle wkurzyć pracowników salonu BMW, do którego ów biznesmen przyszedł, by kupić nową „beemkę”.

Wszystko dlatego, że facet postanowił zapłacić część kwoty za swój przyszły wóz drobniakami, które ciułał latami. Dokładnie – przyniósł równowartość 37 tys. złotych w monetach zgromadzonych w kilkunastu pudłach. Oczywiście pracownicy salonu musieli to wszystko policzyć, by sprawdzić, czy kwota się zgadza. Zajęło im to kilka godzin, a część tego żmudnego procesu uwieczniono na poniższym filmie.



Pełny koszt nowej „beemki” wyniósł równowartość 170 tys. złotych. Nie chcemy nawet myśleć, co by było, gdyby Chińczyk postanowił uiścić pełną kwotę w drobniakach.

ZOBACZ TEŻ:




Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. screen youtube.com Wtorek 02.01.2018