Bezsilnikowe ostrze - Nissan BladeGlider

Elektryczne auto, którego aerodynamiczny kształt powalił uczestników targów CES 2017 w Las Vegas nie bez powodu nazwano ostrzem.

gl_2.jpg

Od 2010 roku japońska firma Nissan produkuje model Leaf. Magazyn „Time” uznał to auto za jeden z 50 najlepszych wynalazków 2009 roku, a także ogłoszono go światowym samochodem roku 2011. Pracownicy koncernu nie spoczęli jednak na laurach i wciąż próbowali ulepszać swoją technologię. W efekcie w 2013 roku po raz pierwszy zaprezentowany został koncept Nissan BladeGlider.

Nazwa modelu to połączenie słów oznaczających ostrze i szybowiec (czy też po prostu bezsilnikowiec). Pierwszy człon nazwy jest oczywisty, ponieważ odnosi się do wyglądu. Smukła sylwetka, ale dość dziwaczny kształt sprawiają, że sprawia wrażenie połączenia samochodu ulicznego z bolidem Formuły 1, co sugeruje jego szybkość. W środku znajduje się jedno miejsce dla kierowcy, a za nim dwa dla pasażerów.

O co jednak chodzi z tym bezsilnikowcem? Otóż sprawa jest prostsza niż się wydaje i nie chodzi o to, że model będzie pozbawiony silnika. Jednakże praca samochodu będzie wręcz niesłyszalna. Dwa silniki o mocy 130 kWh mają zapewnić nowemu Nissanowi prędkość sięgającą 190 km/h na i osiągnięcie 100 km/h w niecałe 5 sekund. Może nie robi to takiego wrażenia, skoro już prezentowaliśmy auta mające osiągać barierę 100 km/h w mniej niż 3 sekundy, ale przecież prędkość to nie wszystko. Auto ma być w 100 procentach elektryczne i nie wydzielać żadnych spalin, czyniąc model przyjaznym dla środowiska.


Przejechalibyście się?




Dodał(a): Adam Nawrocki Poniedziałek 09.01.2017