Aston Martin CC100

Jedyne takie auto na świecie. Powstało w setną rocznicę Astona Martina i już zostało sprzedane za olbrzymią sumę!
aston martin cc100


Aston Martin CC100 to dzieło sztuki, które powstało z okazji setnych urodzin firmy. W 1914 roku założyli ją Lionel Martin i Robert Bamford, gdyż stwierdzili, że są w stanie skonstruować lepsze bolidy wyścigowy niż Singery, którymi wówczas handlowali.

Aston Martin CC100 wyglądem nawiązuje do tradycji – można w nim dostrzec kształty DBR1, który zwyciężył wyścig LeMans w 1959 roku. Jednak sięga również w przód – futurystyczna sylwetka nie pozostawia złudzeń, że mamy do czynienia z autem na wskroś nowoczesnym. Prócz skórzanej tapicerki, pełno w nim również skórzanych dodatków, które idą w parze z wieloma elementami z włókna węglowego, co prezentuje się dostojnie, ale i zadziornie. Charakterystyczny dla tego bolidu jest brak przedniej szyby. Przed jazdą musisz założyć kask, inaczej będziesz wydłubywał komary z między zębów. Nie znajdziesz tu także drzwi. Zamiast nich są belki bezpieczeństwa unoszone do góry.



Swoją premierę auto miało na torze w Nürburgring, gdzie w maju odbył się 24-godzinny wyścig. Za kierownica najnowszego modelu zasiadł prezes firmy, który zderzył się z historią. A mianowicie pojechał obok wspomnianego już DBR1.

CC100, za pomocą V12-tki o pojemności 6 litrów i mocy 510 koni mechanicznych, pierwszą setkę osiąga w 4,2 sekundy. Maksymalnie auto może rozpędzić się do 290 km/h. Za zmianę biegów odpowiada sekwencyjna skrzynia obsługiwana ręcznie łopatkami przy kierownicy.



Powstał tylko jeden egzemplarz rocznicowego Astona Martina CC100. Dlatego też zrozumiała jest kwota transakcji, za jaką nabył go pewien szczęśliwiec. Za jedyne takie auto na świecie wyłożył 2,5 miliona złotych.



Dodał(a): fisci Środa 26.06.2013