Aria FXE – czy koni mechanicznych może być za dużo?

Waga tego auta wynosi tylko trochę więcej niż liczba koni mechanicznych, które drzemią pod jego maską. To rodzi pytanie – czy fura może być zbyt mocna?

aria-fxe-01.jpg


W erze producentów supersamochodów, którzy prześcigają się między sobą pod względem osiągów, jakie są w stanie wykręcić ich fury (np. walka Bugatti z Koenigseggiem), liczba koni mechanicznych przekraczająca 1000 przestaje robić na nas wrażenie. W większości przypadków. Bo gdy nagle okazuje się, że auto ma prawie tyle samo koni mechanicznych co kilogramów, zaczyna się robić niebezpiecznie.

Tak jest choćby w przypadku Arii FXE, która została zaprezentowana podczas Los Angeles Auto Show. Stosunek mocy do masy w tym aucie jest wręcz niedorzeczny, bo wynosi prawie 1:1. Aria waży bowiem ledwie 1500 kg i jej moc to w teorii 1260 koni mechanicznych.


Piszemy w teorii, bo choć auto wyposażone jest 720-konny silnik V8 oraz dwa elektryczne, które dodatkowo dostarczają 540 KM, to jednak producent podaje, że oficjalna moc wynosi 1150 KM, co wciąż pozostaje absurdalnie wysoką liczbą.


Jeśli natomiast zastanawiacie się, skąd Aria, czyli nikomu nieznana marka (my też nigdy wcześniej nie słyszeliśmy o tej nazwie), jest w stanie produkować tak szalone pojazdy, to jest to amerykański producent w głównej mierze samolotów, ale także kapsuł kosmicznych, co zresztą zapewne tłumaczy też upodobanie inżynierów Arii do totalnego odlatywania.

Aria ma wejść na rynek w 2019 roku, a jej cena wyniesie, bagatela, milion dolarów. Zacznijcie już zbierać.



Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. materiały prasowe Poniedziałek 11.12.2017