Seks

Czwartek 22.05.2014, gianni

Titcoins

Cycki osiągnęły rangę najbezpieczniejszej, najpewniejszej i najbardziej stabilnej waluty świata. Serwis erotyczny Pornhub podpowiada, jak zapobiec kolejnym kryzysom i spekulacjom finansowym. Możesz stracić dom, oszczędności, samochód, ale piersi będą zawsze!

titcoins.jpg
Pornhub wymyślił sposób na kryzys ekonomiczny wywołany spekulacjami finansowymi. Chce wprowadzić najbardziej uniwersalną walutę uznawaną na całym świecie – piersi. Tak powstał pomysł na Titcoins (od słów tits – cycki i coins – monety). Jak płacić? To proste i szybkie jak rozpięcie stanika.

Weźmy taką sytuację: dziewczyna chce wypić kawę w `starbuniu`, ale nie ma przy sobie kasy. Unosi więc bluzkę i pokazuje sprzedawcy swoje piersi. Ten pstryka im fotę smartfonem wyposażonym w aplikację do płatności, która przesyła zdjęcie do serwisu erotycznego pomysłodawcy waluty. Praca trafia do galerii amatorek, do której przepustką jest karta kredytowa użytkownika. Pornhub pobiera opłatę od koneserów amatorskich bimbałków i jej część śle do kafejki w rozliczeniu za latte. Z płatności cyckami wszyscy są zadowoleni.



Titcoins mają być honorowane w sklepach, barach, a nawet w maszynach z napojami i szafach grających – te wyposażone mają być w `czytniki piersi`. Jeśli laska zechce zrobić zakupy przez internet, do płatności wystarczy kamerka internetowa. Część zysków ma być przeznaczona na badania nad zapobieganiem rakowi piersi. „By utrzymać zdrowy rynek” – mówią twórcy nowej waluty.

Niestety całość jest wizją, żeby nie powiedzieć – żartem. Ale skoro wirtualna waluta Bitcoin zyskała na popularności i jest honorowana w miejscach niewirtualnych, to czemu Titcoins miałyby nie wejść do reala? To pobudzi gospodarkę, bo faceci chętniej będą chodzili do sklepów, by zaglądać `do portfeli` dziewczynom płacącym przed nimi w sklepie.