Seks

Wtorek 11.12.2018, Tomek Makowski/ fot. screen Twitter

Para uprawiała seks na szczycie piramidy Cheopsa

Szczytowanie na szczycie świata? To brzmi jak przeżycie warte zachodu. Egipskie władze podważają jednak autentyczność fotografii.

Dt65UKnU0AAW9JK.jpg large.jpg
Autorem zdjęcia jest duński fotograf Andreas Hvid, który podzielił się fotką siebie i swojej dziewczyny  nago i w niedwuznacznej pozycji misjonarskiej na szczycie Wielkiej Piramidy w Gizie. Wcześniej w sieci pojawiło się też wideo, na którym widać, jak para wspina się nocą na budowlę, a w ostatnich sekundach nagrania ma miejsce „wstęp” do fotki – widać mianowicie, że dziewczyna ściąga z siebie bluzkę.



Zdjęcie i film prędko obiegły internet, a ich popularność naturalnie nie zachwyciła egipskich władz. Tamtejszy Minister Starożytności (serio, w Egipcie istnieje taki urząd) Khaled al-Anani stwierdził, że zachowanie pary jest pogwałceniem publicznej moralności i wobec tego incydentem zajmą się odpowiednie organy ścigania. Aktualnie trwa (nomen omen) dochodzenie w sprawie, a władze badają autentyczność fotografii i filmu.

Gdyby te okazały się prawdziwe, egipskie władze ukarałyby Hvida i jego dziewczynę nie tylko za seks na szczycie piramidy, ale i niedozwolone wtargnięcie na wierzchołek budowli. 4500-letnia piramida jest przecież jednym z siedmiu cudów starożytnego świata, wobec czego turyści mogą ją zwiedzać jedynie w ściśle określonych porach (do 17) oraz tylko do ściśle określonego poziomu.

Screenshot_2018-12-11 Harmukh News on Twitter.png

Nie wszyscy Egipcjanie potępiają jednak zachowania Duńczyka. Wielu twierdzi, że jest to przeżycie godne zapamiętania. Sami Hvid z kolei w rozmowie z duńską gazetą „Ekstrabladet” stwierdził, że podobny wyczyn był jego marzeniem od dawna. Fotograf zaprzeczył też temu, że para uprawiała seks na piramidzie.