Seks

Poniedziałek 21.09.2015, Bartosz Joda, fot. instagram.com/odettedelacroix

Odette Delacroix - marzenie fetyszystów

Drobniutka blondynka - niejaka Odette Delacroix zarabia na życie dając się przygniatać modelkom plus size. Zjawisko to prezentujemy zdecydowanie jako ciekawostkę. Uwaga - gwałci mózg!

eeeferferf.pngNa pierwszy rzut oka 25-letnia Odette Delacroix wygląda jak zwyczajna dziewczyna - może trochę przychuda (waży niespełna 40 kg) i mało kobieca (bez trudu można by ją pomylić z licealistką), ale sympatyczna z buźki i nawet na swój sposób urocza. Jeśli jednak zobaczysz jej zdjęcia lub filmy w internecie, szybko przekonasz się, że do "zwyczajności" tej pannie zdecydowanie daleko!

Odette ma 152 cm wzrostu, wymiary: 81-58-81, piersi w rozmiarze A i od 19 roku życia zarabia na życie dając się... zgniatać grubym babom. (Choć może się to wydawać abstrakcyjne, naprawdę istnieją mężczyźni gotowi płacić za takie widoki - i to wcale niemałe pieniądze!). Bywa, że na drobniutkiej blondynce na raz siada lub kładzie się aż 5 kobiet ważących łącznie 800 kg! Chyba nie musimy podkreślać, że jest to całkiem niebezpieczne?
Co ciekawe, Odette zapewnia, że uwielbia swoją pracę i czuje wręcz przyjemność z bycia przygwożdżoną, bezbronną i unieruchomioną. Nie przeszkadza jej nawet fakt, że czasem traci oddech lub wstrzymuje go specjalnie na 4 minuty, by zapobiec połamaniu żeber.
Oczywiście niebezpieczeństwo płynące z wykonywanego zawodu rekompensuje nie tylko fizyczna przyjemność, którą o dziwo odczuwa ta lekko popaprana kruszynka, ale z całą pewnością także niemała wypłata za te niewątpliwie kaskaderskie wyczyny. Na fetyszystycznych zdjęciach i materiałach wideo niegrzeczna dziewczynka zarobiła już do tej pory ponad 125 tysięcy dolarów, co pozwoliło jej m.in. wybudować swój własny dom.

Pomysł na biznes przyszedł do Odette sam. W takcie studiów nastoletnia wówczas niewiasta pozowała nago studentom ASP, przez co uświadomiła sobie, jak bardzo podoba jej się praca bez ubrań. Następnie dziewczyna rozkręciła się jako modelka, pozując do nagich fotek, które stawały się coraz bardziej fetyszystyczne: w grę wchodziły wiązania, kneble i inne niegrzeczne gadżety. W końcu jeden z fanów zaproponował, że zapłaci jej za sesję z modelkami plus size, które będą ją przygniatać. Zdjęcia okazały się strzałem w dziesiątkę do tego stopnia, że Odette założyła stronę Petitevsplump.com, na którą do dziś wrzuca fotki i filmiki w podobnych klimatach.
Jako, że nietypowy biznes kręcił się doskonale właściwie od samego początku, modelka rzuciła studia i postanowiła zostać pełnowartościową aktorką porno. Choć obecnie można zobaczyć ją także w klasycznych produkcjach (seks z mężczyznami, czy kobietami), jej główne źródło dochodu wciąż stanowią rozrywki dla fetyszystów...