Savannah
Najjaśniejsza gwiazda porno pierwszej połowy lat 90., którą cały świat podziwiał za role w dziełach takich, jak „Gang Bang Cum Shots” była naprawdę rokendrolową dziewczyną. Jej chłopakami byli m. in. Axl W. Rose, Slash i Billy Idol, lubiła też mocne używki. Gdy w 1994 r. wracała z imprezy swoim Chevroletem Corvette, oczywiście była w stanie wskazującym na spożycie. Gdy dojeżdżała do swego domu, samochód wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Zarówno Savannah, jak i jej pasażer przeżyli. Jednak aktorka miała złamany nos i pociętą twarz. Para wróciła pieszo do jej domu, gdzie blondynka... strzeliła sobie w głowę z pistoletu. Zdaniem śledczych obawiała się, że na twarzy pozostaną jej blizny, które przekreślą dalszą pornokarierę.

Krysti Lynn
Kolejna aktorka żyjąca wg zasady „żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo”. W 1995 r. ta 24-latka (znana z poruszających ról w filmach „Anal Spitfire”, „Anal Idol” czy „Butt Sisters Do New York”) pożyczyła Acurę Legend od swojego chłopaka, Johna „Buttmana” Stagliano, aktora, reżysera i producenta porno. Następie przyjęła dużą ilość alkoholu i wybrała się na szaloną przejażdżkę kalifornijskimi drogami. Zabawa zakończyła się w momencie, gdy pędzący ponad 160 km/h samochód wypadł z drogi i runął z niemal 50-metrowego zbocza.

Stephen Clancy Hill
W 2010 r. ten Aframerykański gwiazdor filmów dla dorosłych (znany też jako Steve Driver) wykazał się odwagą, honorem i fantazją prawdziwego wojownika. Najpierw, wkurzony z powodu wyrzucenia go z kręconego właśnie filmu, wpadł na plan pornosa i zaatakował przy pomocy samurajskiego miecza ekipę filmową, zabijając jednego z aktorów, po czym uciekł. Po kilku dniach na jego trop wpadła doborowa ekipa SWAT i policyjny pościg zakończył się osaczeniem Stephena na jednym z kalifornijskich wzgórz. Pomimo wielogodzinnych negocjacji oraz kilkukrotnego postrzelenia go przez funkcjonariuszy, dzielny aktor nie chciał się poddać. Wciąż trzymając miecz w dłoni, popełnił samobójstwo, skacząc z wysokiego urwiska.

Sexy Cora
Hardkorowa aktorka (znana też z występów w niemieckiej edycji programu „Big Brother”), która swym zawodowym perfekcjonizmem zaskakiwała nawet pedantycznych Germanów. Znana była z tego, że dla dobra filmu jest gotowa ryzykować swym zdrowiem i życiem. Głośny był wypadek, którego piękna blondynka doznała podczas bicia seksualnego rekordu w robieniu laski – ambitna Carolin Berger (tak naprawdę nazywała się Sexy Cora) postanowiła wykonać przed kamerami 200 lodów. Niestety, 75. penis niemal ją udusił: Cora została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze z trudem uratowali jej życie. Jednak aktorka wciąż kochała grę w ostrych filmach i aby rozbudować swe możliwości aktorskie poddawała się kolejnym zabiegom powiększania biustu. W styczniu 2011, po szóstej z kolei operacji, pojawiły się komplikacje w wyniku których 23-latka odeszła do lepszego świata.

Lolo Ferrari
Ta Francuzka została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako posiadaczka największego biustu świata – jej kilkudziesięciokrotnie powiększane balony osiągnęły gigantyczny rozmiar 54 J, a każdy z nich ważył ok. 3 kg! W 2000 r. ciało Lolo znaleziono w jej domu na Rivierze Francuskiej. Powodem śmierci było uduszenie. Śledczy zaczęli badać wiele tropów, z których jednym było uduszenie się aktorki własnymi piersiami. Przyjęto także teorię o zabiciu jej przez męża – ten jednak po ponad roku spędzonym w areszcie został zwolniony. Sprawa pozostaje nierozwiązana do dziś, jednak pamięć o Lolo będzie trwać wiecznie.

Andrew Grande
Cały świat miłośników gejowskich filmów do dziś nie może odżałować śmierci tego słynnego aktora. Jak skończył Andrew? W 2009 r. ten 23-latek imprezował w amerykańskiej miejscowości Panama City Beach. W pewnym momencie pokłócił się z przyjaciółką. Afera zrobiła się tak gwałtowna, że na miejsce przyjechała policja. Wówczas Andrew spanikował: połknął niewielki pakunek z marihuaną i odmawiał wyplucia go pomimo nalegania funkcjonariuszy. Poirytowani policjanci potraktowali go paralizatorem. Wówczas pan Grande śmiertelnie zakrztusił się woreczkiem. Całe zajście zostało sfilmowane – był to ostatni połyk tego gejowskiego gwiazdora przed kamerami.

Percy Foster
W wrześniu 2011 r. świat obiega dramatyczna informacja: nie żyje brytyjski aktor Percy Foster, czyli mierzący nieco ponad metr wzrostu pornosobowtór słynnego kucharza Gordona Ramsaya. dodatkowym wstrząsem były okoliczności jego śmierci: Percy został znaleziony martwy w borsuczej norze, najprawdopodobniej zagryziony przez te właśnie zwierzaki! Policja podejrzewała, iż aktor mógł popełnić w ten oryginalny sposób samobójstwo. A jaki był finał tej krwawej historii? Otóż okazało się, iż jest to makabryczny żart, na który nabrały się media na całym świecie. Oto najsłynniejsza fikcyjna śmierć w historii różowej branży.