Seks

Wtorek 28.06.2016, Jakub Rusak

Charytatywna masturbacja

Targanie wichajstra to zwykle dość samolubna czynność. Co więc gdyby się okazało, że za każdym razem gdy będziecie to robić, staniecie się działaczami charytatywnymi i wspomożecie potrzebujących?

ThinkstockPhotos-184310710.jpg
Gdyby tak za każdym razem, gdy na świecie masturbuje się jakiś facet, przelewać na konto dowolnej fundacji choćby 1 grosz, to bieda, głód i wszystkie problemy tego świata zostałyby rozwiązane w przeciągu tygodnia. I jeszcze zostałoby na imprezę dla wszystkich.

Zapewne dlatego też dwóch studentów Stanford, Adam Lee i James Cook, wpadło na pomysł, by stworzyć stronę, która będzie przekazywała pieniądze na cele charytatywne, za każdym razem, gdy jej użytkownicy „dojdą”.

IJustCame.org to z pozoru kolejna, niczym nieróżniąca się od innych strona z pornosami. To jednak tylko pozory, bowiem pod każdym filmem w serwisie, znajduje się duży, oczojebny napis „I just came” („właśnie doszedłem”), w który użytkownik może kliknąć za każdym razem, gdy robótki ręczne dobiegną końca.

ijc.JPG


Twórcy strony przekonują, że każde kliknięcie we wspomniany napis, skutkuje niewielką donacją na rzecz jednej z trzech fundacji: Movember Foundation, Ovarian Cancer Research Fund lub Joyful Heart Foundation. Dotychczas udało się zebrać w krótkim czasie nieco ponad 1 tys. dolarów.

Jest jednak mały haczyk, ponieważ dzienny limit charytatywnych orgazmów wynosi dwa, a między nimi musi być co najmniej 15 minut przerwy. Ale zobaczcie jaki w tym drzemie potencjał – przecież pornosy ogląda dziennie kilkaset milionów ludzi! Wydaje nam się, że te żartobliwe prognozy z początku tego tekstu mogą mieć w sobie więcej prawdy niż komukolwiek się zdaje.