Moto
Czwartek 06.11.2014, fisci
Zazdrość + młot = skasowane Ferrari
Laska z opanowanym gniewem rozbija swojemu facetowi warte około miliona złotych Ferrari 458 Italia. Mimo, że wszystkie sekundy tego filmiku wywołują u nas ból (poza zbliżeniami na pośladki kochanki i zmysłowym chodem agresorki), to trzeba przyznać, że robi to wyjątkowo seksownie. I z godnością.
Do czego posunęłaby się Twoja dziewczyna, gdyby przyłapała Cię na zdradzie? Mogłaby zniszczyć Twój klaser ze zdjęciami, wyrzucić PlayStation przez okno albo przedziurawić opony w rowerze…
Jeśli jest się jednak posiadaczem olbrzymiej posiadłości, do obsługi której zatrudnia się pół wioski, a na podjeździe stoi Ferrari 458 Italia, którym Jan przywiózł Twój ulubiony pomarańczowy sok, świeżo wyciśnięty przez trójpiersiaste półsyreny, to masz do stracenia trochę więcej.
A konkretnie milion złotych. No może trochę mniej, bo laska tłucze „jedynie” niektóre blachy i szyby, więc naprawa będzie kosztować mniej. Widok przepiękny i tragiczny zarazem, ale taka jest cena nowoczesnej poligamii…