Od środy po sieci krążą zdjęcia dwóch srebrnych Porsche 911 Carrera S oklejonych barwami i napisami policyjnymi. Czy polska policja pozazdrościła Niemcom i Włochom, gdzie od dawna w służbie obywatelom jeżdżą Porsche i Lamborghini?

Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział nam przez telefon, że auta są przygotowywane do „specjalnego projektu”. Nie potwierdził ani nie zaprzeczył, że superfurami funkcjonariusze będą ganiać bandytów. Sugerował cierpliwość i śledzenie strony internetowej poznańskiej komendy.



Dużo wskazuje na to, że to jednorazowa akcja, aniżeli wcielenie do służby dwóch „prosiaków”, gdyż auta nie mają policyjnych sygnalizatorów na dachach, tzw. „kogutów”, ani tablic rejestracyjnych charakterystycznych dla służb mundurowych. Możliwe, że ten projekt związany jest ze zbliżającymi się targami motoryzacyjnymi w stolicy Wielkopolski.

Obstawiamy, że policja w Poznaniu pomaga przy kręceniu filmu lub serialu albo chce zachęcić do wstąpienia do służby. Nas możliwość prowadzenia pościgów 400-konnym pociskiem za ponad 350 tysięcy złotych przekonuje bardziej niż darmowa strzelnica raz w roku.