Moto

Wtorek 23.10.2012, Ostatni mohikanin

Monster X tour

Lubisz ostrą rozpierduchę? To impreza dla ciebie!

monster x tour
Wbijaj na fejsa

Ryk silników o wielkiej mocy, hektolitry spalonego paliwa, niewiarygodne akrobacje, dziesiątki miażdżonych wraków aut. W sobotę gdańsko-sopocka Ergo Arena stanie się epicentrum motorowej rozrywki za sprawą najlepszych Monster Trucków świata, które w samych tylko Stanach Zjednoczonych podziwia blisko siedemset tysięcy widzów podczas 80 show rocznie! Zobaczysz niewiarygodne kilkutonowe samochody, które będą ze sobą zaciekle rywalizować podczas ekstremalnych wyścigów i zawodów freestyle. Przekonasz się na własne oczy, jak wysoko potrafią wybijać się w powietrze. Sprawdzisz co dzieje się z osobówkami, które dostaną się pod ich olbrzymie opony oraz jak szybko i swobodnie potrafią szaleć na dwóch kółkach. Natomiast motocyklowi kaskaderzy z FMX Stunt Riders zaprezentują się w zapierających dech w piersiach powietrznych akrobacjach. To wszystko w ramach pierwszej edycji Monster X Tour w Polsce, która realizowana jest przez największego niezależnego producenta wydarzeń sportów motorowych w USA - Monster Truck Entertainment – już w październiku  w Łodzi (impreza odbyła się w minioną sobotę) i Gdańsku!

Gadżecik, autografik?
PIT PARTY
to impreza poprzedzająca główne show. Każdy, kto nabędzie bilet VIP będzie miał okazję podziwiać z bliska kultowe ciężarówki w parku maszyn. To doskonała okazja dla wszystkich fanów motoryzacji do zapoznania się z budową ogromnych pojazdów, zrobienia sobie zdjęcia przy ponad 1,5 metrowych oponach, zdobycia autografów zawodników, czy porozmawiania z mechanikami odpowiedzialnymi za ich sprawne funkcjonowanie. Dodatkowo w paddocku na gości czekać będą napoje chłodzące i gadżety.

Kupa historii
Pierwszy monster truck powstał w 1974 roku – jego konstruktor Bob Chandler zbudował go na bazie  swojego pick-upa F-250 i nazwał BIGFOOT. W ciągu kilku lat auto stało się sławne w całych Stanach, a sam Chandler znalazł wielu naśladowców, którzy podobnie jak on, zajęli się konstruowaniem aut-gigantów. Od połowy lat 80. zaczęto organizować zawody i pokazy monster trucków w całej Ameryce.

Rozpierducha
Dzisiejsze monster trucki różnią się zdecydowanie od swoich „przodków” – są szybsze, wytrzymalsze, a ich konstrukcja znacznie bardziej skomplikowana. Najistotniejsze jest bezpieczeństwo kierowców – pokazy należą do ryzykownych, wywrotki i kraksy zdarzają się dość często – dlatego każde auto musi być wyposażone, na wzór samochodów wyścigowych, w klatkę bezpieczeństwa chroniącą kabinę przed zmiażdżeniem.  Obowiązkowo auta posiadają aż trzy wyłączniki odcinające zapłon, na wypadek utraty przez kierowcę kontroli nad pojazdem. Innym bardzo ważnym elementem jest zawieszenie – musi być jednocześnie lekkie, jak i odporne na ogromne obciążenia powstające m.in. podczas skoków z ramp oraz innych ewolucji. Natomiast napędzane metanolem silniki tych potężnych pojazdów, osiągające do 1,5 tysiąca koni mechanicznych mocy, umożliwiają kierowcom wykonywanie widowiskowych akrobacji, które gwarantują niesamowite wrażenia i ekstremalne emocje dla publiczności.

Zawody monster trucków są w Stanach Zjednoczonych nazywane „wrestlingiem sportów motorowych”, co świadczy o ich ogromnej i niesłabnącej od 3 dekad popularności. Mimo że w Europie zagościły zdecydowanie później, publiczność starego kontynentu zdążyła już je pokochać. W październiku najlepsze Monster Trucki świata zagoszczą w Łodzi i Gdańsku, aby porwać do zabawy polską publiczność!

28 października – Gdańsk, Ergo Arena, godz. 13.00 i 18.00