Moto

Poniedziałek 07.05.2018, Tomek Makowski/ fot. materiały prasowe

Brabham BT62 – powrót torowej legendy F1

Jeden z najbardziej ikonicznych producentów aut torowych powrócił. I to w wielkim stylu, bo jego nowe auto ma szansę rzucić wyzwanie dowolnej wyścigówce.

bt62-4.jpg
Na przełomie lat 50. i 60. nie było mocnych w Formule 1 na auta marki Brabham. Furami tego producenta ścigali się między innymi starszy brat Emersona Fitipaldiego czy sam Nicki Lauda. Marka jednak na trochę zniknęła w latach 90., by teraz, w 2018 roku, powrócić triumfalnie za sprawą syna założyciela – Davida Brabhama.

Tyle historii, bo to, co oferuje teraźniejszość jest równie ciekawe. Brabham BT62 to nowy supersamochód, dzięki któremu marka ma powrócić na salony. BT62-jka to fura przeznaczona jedynie na tor, wyposażona w 5,4-litrowy silnik V8 Brabhama, o mocy 700 KM. Dodatkowo ma hamulce i zderzaki z włókna węglowego, specjalne zawieszenie i sekwencyjną skrzynię biegów. Waży przy tym jedynie 972 kg i ma nieziemski stosunek mocy do masy.


Przekłada się to na 2,8 sekundy do setki i 340 km/h prędkości maksymalnej. Każdy z 70 modeli będzie zaś unikalny i składany ręcznie od podstaw. Jeden egzemplarz ma kosztować 1,36 mln dolarów.