Lifestyle

Piątek 30.11.2012, CKM

Zawód marzeń

Mieszanie whisky to sztuka, w której Sandy Hyslop to prawdziwy autorytet

łiskacz
Stylowy sklep

To, co wyróżnia Ballantine’s na tle innych trunków, to charakterystyczna kremowość, subtelne nuty owoców, wanilii i miodu oraz dbałość o ciągłość historii marki: smaku i jakości wyrobów, wyglądu opakowania. Od roku 1910, gdy powstała whisky Ballantine’s Finest, zawartość jej butelki smakuje tak samo. O niezmienność smaku i aromatu dba mistrz kupażowania, czyli master blender. Obecny mistrz — Sandy Hyslop — jest dopiero piątym posiadaczem owego tytułu w historii firmy Ballantine’s, a swego fachu uczył się ponad 20 lat!


To on czuwa nad jakością procesu wytwarzania whisky od zbioru zboża, a na gotowym trunku kończąc. Codziennie sprawdza kilkadziesiąt beczek whisky, ale wcale nie popija przy tym tego szlachetnego trunku. Do pracy bowiem używa głównie nosa. Ma to też swoją zaletę, bo węchem można rozpoznać o wiele więcej aromatów niż smakiem. Dlatego, by właściwie testować whisky, należy dbać o powonienie — unikać papierosów, ostrych dań czy intensywnych zapachów perfum. Cóż, sztuka mieszania wielkiej whisky wymaga wielkich poświęceń.