Algorytmy portali społecznościowych umieją więcej, niż komukolwiek się wydaje, przy czym analiza treści postów czy komentarzy to pikuś. Gorzej, że np. takiemu Facebookowi wystarczy ledwie kilka twoich lajków, by określić twoją orientację seksualną, poglądy polityczne czy religijne, status związkowy, a nawet wysokość IQ. Ba, tak niewielka liczba polubień może także sprawić, że Fejs dowie się o twoich zainteresowaniach, albo nawet nałogach.

W tym wszystkim jest jednak dobra wiadomość. Skoro bowiem określona liczba lajków pozwala Facebookowi określić pewne cechy danej osoby, to „odlubienie” tej samej liczby stron pozwala zamaskować te cechy. Jakie konkretnie są to liczby? Zbadali to naukowcy z trzech amerykańskich uniwerków, którzy zajmowali się badaniem zależności między polubieniami a tym, ile wie o nas Fejs.



I tak na przykład średnio 8,5 polubienia zdradza poglądy demokratyczne, 6,8 częste zaglądanie do kieliszka, 3,5 orientację seksualną, a 5,1 satysfakcję z życia. Przy czym np. jeśli lubisz stronę Harry’ego Pottera czy Lady Gagi, to najprawdopodobniej jesteś homoseksualistą.

Dlatego następnym razem nie zdziw się, jeśli pomyślisz np. o wakacjach z dziewczyną i przypadkiem zaczną pojawiać ci się reklamy biletów lotniczych. Fejs być może wie więcej o tobie niż ty sam.

ZOBACZ TEŻ GWIAZDĘ INSTAGRAMA: