Lifestyle

Piątek 12.02.2016, Paweł Jaśkowski / fot.: Blue Star Line

Titanic II - data zwodowania

Australijski miliarder podał datę wodowania swojego wiekopomnego dzieła. Titanic II wyruszy w swój dziewiczy rejs w 2018 roku. Ma być wierną repliką olbrzyma sprzed ponad stu lat, który pogrzebał na swoim pokładzie ponad 1500 osób. I zapisał nam w głowach obraz Leo DiCaprio, od którego nie mogliśmy się uwolnić aż do „Aviatora”.

titanic-2.jpg
Clive Palmer zapowiedział budowę wiernej repliki Titanica już w 2012 roku – w setną rocznicę zatonięcia oryginału. Poprzednik nie ukończył swego dziewiczego rejsu z Southampton w Anglii do Nowego Jorku. Rozbił się o górę lodową 650 km przed kanadyjską Nową Funlandią. W porównaniu do przebytej trasy, można powiedzieć, że był o krok od celu.

Titanic pochłonął 1 500 ofiar, które albo nie zmieściły się do szalup ratunkowych, albo zamarzły w lodowatej wodzie. Tragedia miała miejsce w kwietniu 1912 roku. Clive Palmer twierdzi, że statek wybudowany będzie ku pamięci pasażerów i załogi pierwowzoru. Rodziny tych osób są lekko zniesmaczone. Ale są też tacy, którzy za bilety chcą zapłacić nawet kilkaset tysięcy złotych.



Sam statek ma kosztować między 1,7 a 2,2 miliarda złotych. To niepotwierdzone informacje, bo wizjoner nie podaje konkretnych kwot. Olbrzymia inwestycja ma być wierną kopią słynnego statku i wnętrza odtworzone będą w najmniejszych detalach. Na pokładzie pasażerowie dostaną nawet stroje z tamtej epoki, by lepiej poczuć klimat początku XX wieku.

Sama konstrukcja zmieni się o 4 metry wszerz, a kadłub będzie spawany, a nie nitowany, dojdzie też więcej szalup ratunkowych. Titanic II będzie miał 270 m długości i 53 m szerokości, a ważyć będzie 40 000 ton. Ma mieć 9 pięter, 840 kajut podzielonych na 1, 2 i 3 klasę, mogących pomieścić 2400 osób i 900 członków załogi. Oczywiście od poprzednika różnić go będzie technologia charakterystyczna dla obecnych czasów.

Titanic II zwodowany będzie w 2018 roku, a swój dziewiczy rejs odbędzie z Jiangsu w Chinach do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Popłynąłbyś, gdybyś dostał bilet na taką wycieczkę?