Lifestyle
Piątek 05.04.2019, Elżbieta Michalec/CKM
Tinder - poradnik podrywania kobiet napisany przez kobietę
Na pewno słyszałeś o tej kultowej aplikacji, a może nawet jej (z różnym skutkiem) używasz. Lecz teraz wreszcie dowiesz się, jak za pomocą Tindera NAPRAWDĘ podrywać dziewczyny.
Ten Tinder
Tinder jest aplikacją dość wiekową, skończył już przecież 6 lat. Jednak jego popularność wciąż rośnie, bo to jedyna aplikacja dająca ci tak dużą skuteczność w podrywaniu i zaliczaniu atrakcyjnych kobiet.
Wiem, co piszę, bo sama używam Tindera od trzech lat i tylko przez ostatnie trzy miesiące miałam ponad 6,5 tys. otwartych czatów z mężczyznami oraz 87 randek, które kończyły się różnie, ale jedna zaoowocowała wyjątkowo płomiennym romansem.
Ale mimo dużej popularności Tindera wielu facetów wciąż nie wie, jak go prawidłowo i skutecznie używać! Czas to naprawić.
Gem, set, match
Ale po kolei. Na wypadek, gdybyś jakimś cudem nie wiedział, Tinder to aplikacja
na smartfony z Androidem i iOS, tylko dla pełnoletnich. Podstawowa wersja jest
bezpłatna (ale nie najlepsza – czytaj dalej).
Używanie Tindera jest banalnie proste: na podstawie zdjęć i opisów oceniasz profile kobiet, przesuwając palcem w prawo „na tak” lub lewo „na nie”. W ten sam sposób laski selekcjonują zdjęcia facetów. Gdy oboje wybierzecie nawzajem swoje profile, aplikacja pozwoli nawiązać kontakt – system sparuje was i oznajmi tzw. match.
Od tego momentu wszystko – czy spotkasz się z dziewczyną, jak potoczy się randka
i gdzie ją zakończycie – zależy od ciebie.
Goldtinder
Szykując się do akcji na Tinderze, nie wpadnij w pułapkę PUA („pick up artist” – czyli artystów podrywu), od których porad roi się w sieci i innych czasopismach. Wszyscy podają te same techniki podrywu, z których większość ma już wąsy. Lepiej postaw na kreatywność, oryginalność i... płatną wersję Tindera.
Moja rada numer 1: od razu kup wersję „Gold”. Kosztuje 50–100 zł miesięcznie; niby sporo, ale dzięki temu m.in. od razu masz dostęp do wszystkich profili kobiet, które same cię polubiły – wtedy po wybraniu przez ciebie zielonego serduszka w jej profilu masz natychmiastowy „match”.
Kolejna cenna funkcja płatnej wersji to możliwość „wirtualnej relokacji”. Przydaje się, gdy dużo podróżujesz służbowo po kraju i zagranicy – np. zanim pojedziesz w delegację z Gdańska do Krakowa, możesz mieć od razu ustawione randki w Bydgoszczy, Warszawie i Nowej Hucie.
Rada nr 2: nawet jeśli w wersji „Gold” czeka na ciebie długa lista świetnych lasek, warto przynajmniej raz dziennie kilka minut przesuwać profile „standardowo” (czyli palcem w prawo i lewo). Dlaczego? Algorytm aplikacji ustawia aktywne profile jako częściej widoczne dla innych, czyli masz większe szanse na poznanie większej liczby dziewczyn. Niewiele osób o tym wie (...)
To tylko fragment poradnika podrywania na Tinderze, napisanego przez ekspertkę od podrywania na Tinderze. Cały artykuł przeczytasz tylko w kwietniowym numerze CKM – w sprzedaży!
Chcesz bezpośrednio skontaktować się z autorką naszego poradnika i podszkolić się w podrywaniu? Wejdź na stronę: datementorpl.wixsite.com/liza.
Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery GRATIS! KLIKNIJ TUTAJ.