Lifestyle

Wtorek 22.05.2018, CKM/ fot. Anna Sadłowska

„Tensions” - zmysłowe i erotyczne akty autorstwa polskiej fotografki

Czerń, biel i nagie kobiece ciała, pełne zmysłowości, erotyzmu i tytułowych napięć - fizycznych i emocjonalnych. Poznajcie „Tensions”, czyli serię znakomitych fotograficznych aktów autorstwa polskiej artystki Anny Sadłowskiej.

18.jpg
Cykl „Napięcia” składa się z 20 fotografii przedstawiających sylwetki kobiet lub jedynie fragmenty ich ciał. Zdjęcia powstawały w ciągu pięciu miesięcy od maja do września 2017 roku.

Do projektu zostały zaproszone kobiety z dwóch krajów, z Polski, skąd pochodzi artystka, oraz z Włoch, gdzie obecnie mieszka. Fotografka poznawała swoje modelki dopiero w trakcie wspólnej pracy nad zdjęciami, tym bardziej zaskakuje fakt jak szybko nawiązała z nimi tak intymne relacje, pozwalające na powstanie jakże śmiałych ujęć. Patrząc na fotografie Sadłowskiej nie mamy wątpliwości, że kobiety będące bohaterkami cyklu są świadome swojej kobiecości i mocy, jaką posiadają. Śmiałe spojrzenia w obiektyw, zdecydowane pozy, zasłonięcie oczu, przy jednoczesnym zaakcentowaniu nieco diabolicznego uśmiechu. Aparat uwydatnia wszystkie te niezwykle sensualne gesty.

8.jpg


Kobiety na fotografiach Sadłowskiej są silne, bezkompromisowe, stanowcze, sprawiają wrażenie jakby doskonale wiedziały, do czego dążą, i jakimi metodami to osiągną. Z łatwością nawiązują kontakt wzrokowy z widzem, są świadome swojego ciała. Bohaterki na wielu zdjęciach zdają się prowadzić swoistą grę z fotografką, a w efekcie także z widzem. Kokieteryjnie zakrywają się, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że nęci i najbardziej kusi właśnie to co nieeksponowane. Każdy gest wydaje się być doskonale wystudiowany i nieprzypadkowy.

Widoczne na zdjęciach stany emocjonalne bezbłędnie odzwierciedla nazwa cyklu. Wybrzmiewające z fotografii tytułowe „napięcia” objawiają się w przeróżny sposób. Raz ciało kobiece zostaje zniewolone przy pomocy, ciasnych, sprawiających wrażenie opresyjnych tkanin. W innym przypadku podskórne napięcia uwydatniają się w postaci ekstatycznych póz, wyraźne wybrzmiewających naprężeń, wieloznacznych gestów czy śmiałych spojrzeń. Także napięcia mięśniowe odpowiadają napięciom emocjonalnym.  Patrząc na zdjęcia niemal sami czujemy te drgające pod powierzchnią skóry uczucia, trudno pozostać obojętnym na temperament kobiet widocznych na zdjęciach. Nastroje są napięte niczym cięciwa łuku, w każdym momencie gotowego do strzału. Zamiarem fotografki jest kontynuowanie projektu, nie pozostaje nic innego jak śledzenie dokonań artystki i oczekiwanie na nowe, pełne napięć ujęcia kolejnych bohaterek cyklu.

Wystawa została zaprezentowana w grudniu zeszłego roku w miejscowości Valderice. Jesienią tego roku "Tensions" trafi do Polski Warszawa, Łódź, Koszalin (dokładne daty nie są jeszcze znane).