Lifestyle

Poniedziałek 18.07.2011, Aleksander Hepner

Ssaki ssakom gotują taki los

Tak właśnie traktujemy ssaki i i inne zwierzęta. Pomyśl, co te biedactwa powiedzą nam w noc wigilijną.

Ssaki ssakom gotują taki los

OGNISTY PODMUCH
„Zwierzęta, zwłaszcza ssaki, cyrkowe żyją w nienaturalnych warunkach i są zmuszane do wykonywania niepotrzebnych czynności. To powoduje stres i lęk, a odkładające się złe emocje często prowadzą do depresji, a nawet zgonu zwierzęcia” – mówi nam Joanna Francuz, zoopsycholog z Bielska–Białej. Los świnki jest tym bardziej smutny dla redakcji CKM, że jeśli nie w cyrku, zwierzak zapewne skończy na czyimś rożnie.

PTASIE RADIO
„Większość zwierząt cyrkowych cierpi na depresję, głęboką frustrację i zaburzenia obsesyjno–kompulsywne objawiające się np. wyrywaniem sobie piór czy wydrapywaniem ran” – opowiada Jolanta  Łapińska, lekarz weterynarii i behawiorysta zwierzęcy z Warszawy. Patrząc na tę papużkę, widzimy, że powinna natychmiast trafić na kozetkę, tfu, drążek u psychoanalityka.

KOŃ BY SIĘ NIE ŚMIAŁ
„Zwierzęta lubią się bawić. Również poprzez zabawę uczą się wielu rzeczy potrzebnych im do przetrwania. Ale zabawy wybierają sobie same, a nie są do nich zmuszane. Tygrys wykorzystujący konia do transportu?! To tak, jakby człowiek jeździł na swoim obiedzie” – denerwuje się nasz ekspert Joanna Francuz. My natomiast mamy nadzieję, że po występie tygrys nie wtrząchnie jednak konika...

NIEDŹWIEDZIA PRZYSŁUGA
Jak twierdzą behawioryści i zoopsycholodzy, zwierzęta wyglądające na uśmiechnięte wcale szczęśliwe nie są. Otwarty pysk i tzw. ziajanie, chociaż wygląda jak uśmiech, w rzeczywistości jest objawem stresu. Jak myślicie, drodzy czytelnicy, czy temu misiowi jest do śmiechu? Nie bądź głupim ssakiem, śmiej się z siebie!

NISKIE LOTY
„Ten numer  kwalifikuje się do prokuratury! – denerwuje się Jan Trzciński, lekarz weterynarii. – Wyraźnie widać,  że biedny muł nie skoczył do basenu dobrowolnie, tylko został zrzucony za pomocą zapadni. Taka nagła trauma może go zabić! Pewnego dnia to zwierzę nie doleci żywe do wody!”. Podzielając oburzenie pana doktora, wskazujemy, że tego typu rozrywkę propagują Amerykanie, którzy nigdy nie uchodzili za wybitnie wrażliwych...

PROSZĘ PAŃSTWA, OTO MIŚ
„Niedźwiedź jeżdżący w nienaturalnej pozycji na motocyklu, bombardowany głośnymi dźwiękami i światłami, może tego nie wytrzymać!” – ostrzegają eksperci. Sytuację pogarsza fakt, że motor jest tandetny! Gdybyśmy to my musieli na nim jeździć, bylibyśmy równie  źli i nieszczęśliwi, co zwierzak na zdjęciu.

MAŁPUJESZ, NIE CZUJESZ
Przy tym zdjęciu mieliśmy wątpliwości. Czy to jest naprawdę katowanie zwierząt? Przecież to tylko niewinne przebranie, a powszechnie wiadomo, że małpy lubią się stroić. Jednakże pani zoopsycholog wykazała lukę w naszym rozumowaniu. Wprawdzie małpy lubią się przebierać i naśladować człowieka, ale nie wszystkie!

PSI LOS
„Choć zwierzęta na niektórych zdjęciach mogą wyglądać na zadowolone (jak ten pies na dole) lub zobojętniałe (jak ten na górze), to w rzeczywistości przeżywają inne emocje” – zaznacza Joanna Francuz, zoopsycholog. „Zadowolone zwierzę jest rozluźnione, ma pogodny wzrok i łagodne rysy. Gwałtowne merdanie ogona, usztywnienie ciała, położone uszy, widoczne białko oka są oznakami stresu” – dodaje Jolanta Łapińska, behawiorysta zwierzęcy. Staraliśmy się znaleźć choćby cień pozytywów tej sytuacji, ale porażeni druzgocącymi opiniami ekspertów – milczymy.

OSTATNIA DESKA RATUNKU
„Należy pamiętać, że zwierzęta doskonale odczuwają nasze emocje i napięcie oraz tremę tresera, które zawsze towarzyszą pokazom” – wskazuje zoopsycholog Joanna Francuz. My bardzo lubimy świnki, więc mamy nadzieję, że jej trener nie odczuwał dużej tremy przed jej występem. Swoją drogą ludzie oglądający z upodobaniem zwierzęta zmuszane do wykonywania ludzkich czynności – choćby jazdy na deskorolce – mogliby sami pójść do psychologa lub psychiatry, znaczy do lekarza innych ssaków.