Środa 25.07.2018,
Piotr Majewski / fot. iStock
Ci, którzy lubują się w prowadzeniu wojenek na linii iOS – Android (a właściwie Apple kontra reszta świata) zdobyli właśnie konkretny argument przeciwko produktom z nadgryzionym jabłkiem.
Który smartfon najlepiej wybrać – iPhone’a, najnowszego Samsunga, a może coś od Huaweia albo Xiaomi? Temat jest dla wielu tak elektryzujący, że na postawione wyżej pytanie właściwie nie ma prawidłowej odpowiedzi. Każdy z topowych telefonów ma swoje zalety i wady, a ze względu na różne systemy operacyjne nie ma zastosowania zasady, że im mocniejszy procesor i więcej RAM-u, tym sprzęt jest lepszy.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę taką rzecz jak maksymalną prędkość internetu bezprzewodowego, to różnice sprzętowe przestają mieć znaczenie – ten ma działać najszybciej, niezależnie od modelu smartfona. Porównaniem owej prędkości w topowych smartfonach zajęła się firma Ookla, która jest odpowiedzialna za stworzenie aplikacji Speedtest. Okazało się, że smartfony Apple znacząco odstają pod tym względem od swoich konkurentów.
iPhone X kontra Galaxy S9 i Pixel 2
Maksymalna prędkość ściągania osiągnięta przez iPhone’a X to 29,7 megabitów na sekundę.
iPhone 8 oraz 8 Plus mogą się z kolei pochwalić wynikami odpowiednio 28,6 i 29,4 megabitów na sekundę. Brzmi to nieźle – dopóki owych wyników nie porównamy z tymi, które udało się wykręcić konkurencji.
Samsungi Galaxy S9 oraz S9 Plus pobierały dane z prędkościami 38,9 oraz 38,4 megabitów na sekundę. Nieco wolniejsze – ale nadal szybsze od iPhone’ów – okazały się smartfony produkowane przez Google pod szyldem Pixel. Wersje Pixel 2 oraz Pixel 2 XL wykazały się prędkością 34,4 oraz 33,9 megabitów na sekundę.
Owe wyniki spotkały się z dużym entuzjazmem w Samsungu. Marketingowcy od razu postanowili wykorzystać okazję i wbić szpilkę w
Apple. Zobaczcie reklamę, która komentuje różnice w prędkości internetu: